

Hydros, czyli zasilany hybrydowo prototypowy lekki pojazd skonstruowany przez zespół studentów z Politechniki Lubelskiej, po trzech latach wrócił na tor w wielkim stylu.

W Hydrosie został zmieniony niemal cały układ elektroniczny, elektryczny, sterowanie ogniwem, buforem energii oraz sterowanie pojazdem. Dzięki tym zmianom, został poprawiony układ bezpieczeństwa i przepływu energii, a co za tym idzie łatwiej nim sterować.
– Bolid rozpędza się do 40 km na godzinę. Sterowanie nim jest jednak utrudnione. Widoczność jest w nim mocno utrudniona a sam kierowca ma niewiele miejsca – mówi Weronika Nowak kierowca bolida.
– Osiągnęliśmy najlepszy wynik w naszej historii przejeżdżając naszym pojazdem 400 km na metrze sześciennym wodoru. Przeliczając na benzynę jest to 1090 kilometrów na jednym litrze – mówi prof. Jacek Czarnigowski, opiekun Studenckiego Koła Napędów Lotniczych Hydrogreen.
