Senat UMCS i uczelniane związki zawodowe nie zgodziły się na zmianę sposobu zatrudnienia blisko 100 pracowników uczelni. Rektor chciał im zmienić umowy i zwiększyć liczbę godzin pracy.
Rektor zaproponował, żeby przenieść pracowników obu centrów ze stanowisk wykładowców na stanowiska lektorów i instruktorów. Ich czas pracy zwiększyłby się z obecnych 360 do 540 godzin rocznie, co oznaczałoby zwiększenie liczby godzin zajęć z 12 do 18 w tygodniu („godzina” to 45 min – red.).
Żeby to wprowadzić, rektor potrzebował zgody senatu uczelni. Ten, na ostatnim posiedzeniu, odrzucił propozycję. Wcześniej to samo zrobili związkowcy.
– Żaden z największych związków działających na uczelni nie zgodził się na proponowane zmiany – mówi Elżbieta Chodzyńska z „Solidarności 80”.
– Gdyby ta propozycja została przyjęta, dla 100 pracowników uczelni oznaczałoby to więcej pracy za te same pieniądze – wyjaśnia Chodzyńska. – Dodajmy, pieniądze niezbyt duże, jak na nauczycieli akademickich, bo sięgające 2,3–2,4 tys. zł brutto.
Pracownicy obu centrów odetchnęli z ulgą. – Byłoby dziwne, gdybyśmy się zgadzali z tymi zmianami – mówi Małgorzata Gajewska, dyrektor CNiCJO. – Senat podjął decyzję i tego się na razie trzymamy. Zobaczymy, co będzie dalej. Chcemy się zmieniać, reorganizować.
Wczoraj rektor uczelni wydał specjalny komunikat w tej sprawie. Tłumaczy w nim propozycje zmian m.in. niżem demograficznym, a co za tym idzie – niższą dotacją z ministerstwa. – Działanie to miało na celu uchronienie pracowników centrów przed radykalnymi krokami naprawczymi związanymi ze zwolnieniami, czego władze uczelni nie planowały – napisał rektor UMCS, prof. Andrzej Dąbrowski.
– Działania te miały też na celu zwiększenie ilości godzin dostępnych dla studentów, czyli poszerzenie oferty dydaktycznej poprzez uruchamiania zajęć w ramach wyższych pensów, bez generowania godzin dodatkowych (nadliczbowych, za które uczelnia musi dodatkowo wykładowcom płacić – red.).
– Na dziś sytuacja pracowników i warunki zatrudnienia pozostają bez zmian – mówi Anna Guzowska, rzecznik UMCS. – Będziemy szukać innych rozwiązań, które mogą pomóc w szukaniu oszczędności i rozwijaniu obu centrów. Myślimy o poszerzeniu oferty kursów językowych czy dodatkowych kursach, m.in. biznesowych.