Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Estakada na S 17 w gminie Wólka z lotu ptaka (Dorota Awiorko-Klimek)
Kończą się prace przy konstrukcji estakady nad Bystrzycą. W ciągu roku konstrukcja wyszła z ziemi i nabiera kształtu. Prawdopodobnie zostanie ukończona na wiosnę przyszłego roku.
Estakada nad Bystrzycą pobiegnie kilka metrów nad ziemią. Drogowcy pod ciężką konstrukcję wwiercili 860 pali, pod 23 dwukolumnowe podpory, na których ułożono stalowe łączniki.
Pale były wiercone na głębokość od 12 do 20 metrów, zaś stalowe elementy estakady ważą w sumie 10 000 ton. Obecnie kończy się zalewanie betonem ostatnich fragmentów płyty nośnej konstrukcji, składającej się z 10 przęseł.
Estakada, o długości ok. 1 km przecina dolinę rzeki Bystrzyca, przebiegając w pobliżu Obszaru Natura 2000 Bystrzyca Jakubowicka. Po estakadzie pojedziemy trzema pasami ruchu w każdym kierunku, kilkanaście metrów na ziemią.
Pale były wiercone na głębokość od 12 do 20 metrów, zaś stalowe elementy estakady ważą w sumie 10 000 ton. Obecnie kończy się zalewanie betonem ostatnich fragmentów płyty nośnej konstrukcji, składającej się z 10 przęseł.
Estakada, o długości ok. 1 km przecina dolinę rzeki Bystrzyca, przebiegając w pobliżu Obszaru Natura 2000 Bystrzyca Jakubowicka. Po estakadzie pojedziemy trzema pasami ruchu w każdym kierunku, kilkanaście metrów na ziemią.
