Proces będzie można wygrać nie wychodząc z domu. Wystarczy przez Internet wysłać pozew do e-sądu, który dzisiaj rusza w Lublinie.
Ma rozpoznawać sprawy w tzw. trybie upominawczym, a więc te, które nie wymagają przeprowadzenia postępowania dowodowego. Dotyczy to np. niezapłaconych rachunków za telefon, prąd, gaz.
Pozew może złożyć zarówno firma, jak osoba fizyczna, która np. będzie dochodziła pieniędzy za niezapłacony wynajem mieszkania. Najczęściej w takich sprawach pozwany nie kwestionuje, że jest winny pieniądze i nie odwołuje się od wyroku.
Dzięki e-sądowi sprawy będą rozpoznawane szybciej. Ponadto – przez wyeliminowanie zbędnego obiegu papierowych dokumentów – odciążą wymiar sprawiedliwości.
– Do tej pory każda sprawa miała zakładane akta, powód był wzywany do uzupełniania braków, krążyły kolejne pisma i zawiadomienia – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. – Obecnie system nie przyjmie błędnie wypełnionego pozwu.
Jak skorzystać z drogi internetowej? Należy wejść na stronę internetową SR w Lublinie (lublin.sr.gov.pl) i kliknąć na odpowiedni link. Użytkownik otrzyma login, dzięki któremu będzie się mógł poruszać po systemie. Potem wystarczy wypełnić rubryki pozwu. Niezbędne będzie wniesienie – również drogą elektroniczną – opłaty sądowej.
Już po kilku dniach zapadnie orzeczenie i sąd wyśle do pozwanego nakaz zapłaty. Potem wierzyciel w oparciu o tytuł wykonawczy z e-sądu będzie mógł taką samą drogą wystąpić do komornika o ściągnięcie pieniędzy.
Jeśli pozwany nie uzna e-orzeczenia, sprawa będzie rozpoznawana na zwykłym procesie w sądzie właściwym dla miejsca zamieszkania stron.
Nakazy do zapłaty będą wydawali referendarze, których w wydziale będzie 11. W e-sądzie będzie pracował tylko jeden sędzia. Przewodniczącym e-sądu został Jacek Widło. Według szacunków, do jego wydziału rocznie może wpływać nawet milion spraw.
Choć otwarcie e-sądu nastąpi dzisiaj, to system przyjmie pierwsze pozwy za kilka dni.