Inspektorzy lubelskiego sanepidu kontrolowali dzisiaj sklep spożywczy sąsiadujący ze zgliszczami sklepu "Pod Tarasem”, który tydzień temu wyleciał w powietrze. Sprawdzali czy artykuły, które są tam sprzedawane, nadają się do spożycia.
Ze sklepu przy ul. Kleeberga zostały tylko ruiny. Sąsiednie punkty handlowe ocalały.
Dzisiaj sanepid sprawdzał czy eksplozja bądź późniejsza akcja strażaków nie uszkodziła produktów żywnościowych. W takim przypadku trzeba wycofać je ze sprzedaży. Wyniki kontroli będą znane we wtorek.
Andrzej R. przeżył wybuch. W stanie ciężkim został przewieziony do Wschodniego Centrum Leczenia Oparzeń w Łęcznej. Rannych zostało też dwóch policjantów.