Zemsta na Czechowie. 44-letni mężczyzna poprzecinał opony w samochodzie swojego sąsiada.
W połowie marca policjanci z 5. komisariatu zostali powiadomieni o przecięciu opon w samochodzie zaparkowanym na jednej z ulic na lubelskim Czechowie. Właściciel wycenił straty na kilkaset złotych. Pracujący nad sprawą kryminalni od razu zaczęli zbierać dowody.
– Jak się okazało, za pocięciem opon stał sąsiad zgłaszającego, któremu przed zdarzeniem została zwrócona uwaga z powodu picia alkoholu na klatce schodowej. 44-latek został zatrzymany – informuje komisarz Kamil Gołębiowski, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Policjanci dodatkowo przeszukali mieszkanie mężczyzny. Znaleźli po kilka gramów marihuany i amfetaminy.
Zatrzymany usłyszał zarzuty zniszczenia mienia w recydywie oraz posiadania narkotyków.