Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Czy sędzia wydziału pracy Sądu Okręgowego w Lublinie przyszedł wczoraj do pracy nietrzeźwy? To ustali w przyszłym tygodniu kierownictwo sądu.
- Mamy sygnał, że być może jeden z sędziów sądu pracy nie był
w dyspozycji do wykonywania czynności sędziowskich - mówi Jarosław Matras, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - To będzie wyjaśniane. Dziś nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć...
Informacji o zajściu nie udzielała policja. Kamil Kowalik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie najpierw obiecał sprawdzić, jakie czynności w tej sprawie wykonali funkcjonariusze. Potem jednak jego telefon komórkowy milczał.
Nieoficjalnie wiadomo, że do niedysponowanego sędziego została wezwana policja. Sędzia nie kontynuował już wczoraj pracy. Jak udało się nam ustalić, nie zgodził się na badanie swojego stanu trzeźwości. Policjanci sporządzili tylko służbową notatkę.
w dyspozycji do wykonywania czynności sędziowskich - mówi Jarosław Matras, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. - To będzie wyjaśniane. Dziś nic więcej nie mogę na ten temat powiedzieć...
Informacji o zajściu nie udzielała policja. Kamil Kowalik, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Lublinie najpierw obiecał sprawdzić, jakie czynności w tej sprawie wykonali funkcjonariusze. Potem jednak jego telefon komórkowy milczał.
Nieoficjalnie wiadomo, że do niedysponowanego sędziego została wezwana policja. Sędzia nie kontynuował już wczoraj pracy. Jak udało się nam ustalić, nie zgodził się na badanie swojego stanu trzeźwości. Policjanci sporządzili tylko służbową notatkę.
