Z pająkami dopiero zaczynam - mówi pani Magdalena, która z ZooParku do domu wróci z nowym zwierzęciem. Jaki musi być pająk "dla początkujących"?
To wszystko w ramach Lubelskiej Wystawy i Targów Zoologicznych ZooPark, które trwają od soboty do niedzieli w Targach Lublin.
Podczas wydarzenia można podziwiać tysiące zwierzęta z najodleglejszych zakątków świata, m.in. tenreki z Madagaskaru, ostronosy, jeżozwierze z Afryki. W innej strefie znajdują się węże, żółwie, gekony, motyle i ponad 100 tropikalnych pająków. Podczas targów odbędzie się też wystawa kotów i psów rasowych. Ale nie tylko. W programie również wystawa jeży pigmejskich i tenreczyków jeżowatych.
Wydarzeniu towarzyszą spotkania z hodowcami i prezentacja nowości w branży zoologicznej. Można tu znaleźć artykuły i akcesoria dla pupili. Można także kupić np. pająka (podczas imprezy można kupić wyłącznie bezkręgowce). Akurat przy tym stoisku był spory ruch, ale trzeba przyznać, że w sobotę obie hale targowe były wypełnione ludźmi.
Od soboty pani Magdalena jest posiadaczką pająka z Hondurasu. Zwierzę wielkości kciuka kosztowało 70 złotych. - Jestem początkująca bo to mój drugi pająk. Mam też jaszczurki - mówi pani Magdalena i dodaje, że jaszczurki znajdujące się na liście CITES (zagrożone gatunki) trzeba rejestrować. Tak samo z pająkami, ale ten którego kupiła na ZooParku akurat nie wymaga tego rodzaju formalnoci.
- Pamiętam, że jak byłam mała, to moja mama bała się pająków i nie mogłam ich trzymać. Teraz, kiedy mieszkam sama, mogę się na to pozwolić - tak tłumaczy swoją fascynację i dodaje, że każdy pająk jest jadowity, ale ten z Hondurasu jest pająkiem "dla początkujących". Nie jest bardzo jadowity i nie jest za szybki.
70 zł za niedużego pająka może komuś wydać się dużo, ale w porównaniu z np. królikiem mini lop to wcale nie jest wielki wydatek. Te małe, arcysłodkie, z obwisłymi uszami króliczki kosztują od 300 do 500 zł. - Zależy od umaszczenia - tłumaczy sprzedawca.
Taką hodowlę prowadzi Monika Ażda-Czerwonka i mówi, że to bardzo łagodne zwierzęta, układne i nawet jeżeli do stadka dołącza kolejny królik to nie ma problemu. Ale wszystko zależy od rasy, bo nie każdy królik musi być tak pokojowo nastawiony jak mini lop.
- Potrafią się pogryźć. Jeżeli to jest samiec i samiczka, to agresji raczej nie będzie, ale będzie co innego... wiadomo co. Ale już z dwoma samcami może być różnie - tłumaczy znawczyni.
Nawet 500 zł za takiego słodkiego królika to mało w porównaniu z 1 tys. zł za lotopałankę, a w zależności od rodzaju i umaszczenia, zwierzątko może być jeszcze droższe.
To małe, bardzo skoczne zwierzę, które potrafi także szybować. - Myślę, że w 3 tysiącach złotych na początek można się zmieścić - mówi jeden z hodowców i wylicza, że trzeba kupić odpowiednio dużą klatkę i przynajmniej dwa zwierzątka. - Albo więcej. Nigdy nie można trzymać ich pojedynczo. Raczej samiczki, bo jak dwa samce, to wykastrowane, bo inaczej w klatce potrafią urządzić piekło - radzi.
ZooPark w sobotę trwa do godz. 18, a w niedzielę do 17. Wstęp jest płatny (bilet normalny kosztuje 35 zł, a ulgowy 25 zł)