Jest wyrok w sprawie brutalnej napaści na parę bezdomnych. Łukasz A. miał pobić mężczyznę i godzinami gwałcić jego żonę. Został uniewinniony
Sprawę rozstrzygnął właśnie Sąd Okręgowy w Lublinie. Nie znalazł dowodów na winę Łukasza A. i uniewinnił mężczyznę.
Łukasz A. to recydywista. W 2017 r. razem z kolegą miał napaść na parę bezdomnych. Z aktu oskarżenia wynika, że doszło do tego na bocznicy kolejowej, niedaleko ul. Krochmalnej. Zaatakowani małżonkowie mieszkali w jednym ze starych wagonów.
Z ustaleń prokuratury wynika, że kiedy małżonkowie spali, do wagonu weszli Łukasz A. i jego kompan. Podali się za funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei. Pierwszy z mężczyzn domagał się pieniędzy. Zabrał bezdomnemu 40 zł, pobił i wyrzucił z wagonu.
Żona bezdomnego została sama z napastnikami. Z akt sprawy wynika, że sprawcy obezwładnili i rozebrali kobietę. Ta próbowała się bronić, ale nie miała szans w starciu z dwoma silnymi mężczyznami. Napastnicy gwałcili ją przez kilka godzin. Początkowo kobieta próbowała wzywać pomocy, potem się poddała.
Z akt sprawy wynika, że dopiero rano napastnicy zostawili swoją ofiarę. Poszli do sklepu po alkohol i kazali kobiecie czekać w wagonie. Uciekła. Wstydziła się, że padła ofiarą gwałcicieli, więc nie zawiadomiła od razu policji.
Śledczy ustalili, że kobieta dopiero po paru tygodniach rozpoznała jednego z napastników. Zauważyła go w jadłodajni przy ul. Zielonej. Wskazała na Radosława P. i powiedziała o wszystkim koledze.
Po pewnym czasie na dworcu autobusowym rozpoznała Łukasza A. 38-latka zatrzymali policjanci. Łukasz A. został aresztowany po tym, jak kobieta złożyła formalne zawiadomienie o gwałcie. Mężczyzna nigdy nie przyznał się do zarzutów. Wyjaśniał, że zeznania kobiety to pomówienie.
Z relacji Łukasza A. wynika, że dwaj bezdomni domagali się od niego pieniędzy. Grozili, że jeśli im nie zapłaci, posądzą go o zgwałcenie koleżanki.
Wyrok w sprawie Łukasza A. nie jest prawomocny. Sprawę jego kolegi wyłączono do odrębnego postępowania.