Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Słoneczny Wrotków już w ostatnie wakacje bił rekordy popularności. Latem 2012 atrakcji ma tu być jes
Nowy basen w obecnym oczku wodnym, wyremontowany brodzik, przygodowy plac zabaw dla dzieci, szafki na ubrania i dodatkowe środki bezpieczeństwa. To wszystko do najbliższych wakacji pojawi się w ośrodku Słoneczny Wrotków.
Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji właśnie ogłosił przetarg na rozbudowę ośrodka, który od czterech lat bije rekordy popularności. To kolejne unowocześnienia kompleksu basenów nad Zalewem Zemborzyckim, z których każdego słonecznego dnia lata korzystają tysiące lublinian. W zeszłym roku wokół zbiorników z wodą powstały nowe drewniane podesty, a obok – park linowy. Na najbliższe lato MOSiR szykuje więcej nowości.
– Choćby nowy basen zamiast obecnego oczka wodnego wygrodzonego w zalewie. Normalny basen z uzdatnianą wodą i atrakcjami wodnymi – wylicza Mariusz Szmit, prezes MOSiR. – Czy wreszcie wyremontowany stary brodzik dla dzieci. Od najbliższego lata najmłodsi będą z niego mogli korzystać – dodaje.
Dzieciom przybędzie jeszcze jedna atrakcja, o którą od kilku lat upominali się lublinianie – przygodowy plac zabaw nazwany "Wyspą Skarbów”.
To wszystko oznacza, że cały ośrodek zostanie powiększony (brodzik znajduje się poza obecnym terenem Słonecznego Wrotkowa). Kasa biletowa ma być przeniesiona, nowy teren ogrodzony, a całość będzie monitorowana.
– Oczywiście, będzie też dodatkowe oświetlenie i chodniki. Nowa część musi być przynajmniej w takim standardzie jak dotychczasowa – mówi Szmit. – Ale dzięki temu, że ośrodek zostanie powiększony, będzie mogło z niego korzystać więcej osób.
Kolejna nowość – zamykane szafki, w których osoby korzystające z basenów będą mogły zostawić ubrania. Podobny system świetnie sprawdza się na miejskim lodowisku Icemania. Każdy użytkownik dostaje opaskę na rękę z wbudowanym chipem – żeby otworzyć szafkę, należy przyłożyć opaskę do czytnika.
Cała przebudowa pochłonie ok. 4 mln zł. Połowę dołoży Unia Europejska. Wszystkie nowości mają być gotowe jeszcze przed wakacjami (termin wykonania inwestycji to koniec maja).
MOSiR zastrzega, że ostateczny kształt niektórych planowanych atrakcji może się jeszcze do lata zmienić.
– Pamiętajmy, że to inwestycja w formule "projektuj-buduj”. Zwycięzca przetargu będzie musiał najpierw, na podstawie naszych wytycznych i oczekiwań, szczegółowo zaprojektować całą rozbudowę. W trakcie tego projektowania mogą się pojawić jakieś modyfikacje – mówi prezes Szmit.
Mogą one dotyczyć np. kształtu i wielkości zjeżdżalni w nowym basenie czy atrakcji na "Wyspie Skarbów”. Nie zmienia to jednak faktu, że zapowiadane nowości na pewno powstaną.
– Choćby nowy basen zamiast obecnego oczka wodnego wygrodzonego w zalewie. Normalny basen z uzdatnianą wodą i atrakcjami wodnymi – wylicza Mariusz Szmit, prezes MOSiR. – Czy wreszcie wyremontowany stary brodzik dla dzieci. Od najbliższego lata najmłodsi będą z niego mogli korzystać – dodaje.
Dzieciom przybędzie jeszcze jedna atrakcja, o którą od kilku lat upominali się lublinianie – przygodowy plac zabaw nazwany "Wyspą Skarbów”.
To wszystko oznacza, że cały ośrodek zostanie powiększony (brodzik znajduje się poza obecnym terenem Słonecznego Wrotkowa). Kasa biletowa ma być przeniesiona, nowy teren ogrodzony, a całość będzie monitorowana.
– Oczywiście, będzie też dodatkowe oświetlenie i chodniki. Nowa część musi być przynajmniej w takim standardzie jak dotychczasowa – mówi Szmit. – Ale dzięki temu, że ośrodek zostanie powiększony, będzie mogło z niego korzystać więcej osób.
Kolejna nowość – zamykane szafki, w których osoby korzystające z basenów będą mogły zostawić ubrania. Podobny system świetnie sprawdza się na miejskim lodowisku Icemania. Każdy użytkownik dostaje opaskę na rękę z wbudowanym chipem – żeby otworzyć szafkę, należy przyłożyć opaskę do czytnika.
Cała przebudowa pochłonie ok. 4 mln zł. Połowę dołoży Unia Europejska. Wszystkie nowości mają być gotowe jeszcze przed wakacjami (termin wykonania inwestycji to koniec maja).
MOSiR zastrzega, że ostateczny kształt niektórych planowanych atrakcji może się jeszcze do lata zmienić.
– Pamiętajmy, że to inwestycja w formule "projektuj-buduj”. Zwycięzca przetargu będzie musiał najpierw, na podstawie naszych wytycznych i oczekiwań, szczegółowo zaprojektować całą rozbudowę. W trakcie tego projektowania mogą się pojawić jakieś modyfikacje – mówi prezes Szmit.
Mogą one dotyczyć np. kształtu i wielkości zjeżdżalni w nowym basenie czy atrakcji na "Wyspie Skarbów”. Nie zmienia to jednak faktu, że zapowiadane nowości na pewno powstaną.
