Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 17-latki z Białorusi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dziewczyna wyskoczyła z okna jednego z akademików.
Sprawę wyjaśnia Prokuratura Rejonowa Lublin-Południe. Postępowanie prowadzone jest w kierunku Art. 151 Kodeksu Karnego, który mówi o doprowadzeniu człowieka do targnięcia się na własne życie. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
– Przeprowadzono już sekcję zwłok nastolatki. Trwają przesłuchania świadków – dodaje Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Do tragedii doszło 6 listopada. Nastolatka z Białorusi studiowała w Lublinie. Śledczy ustalili, że wyskoczyła z okna jednego z akademików, na miasteczku akademickim. Z nieoficjalnych informacji wynika, że zrobiła to na oczach innych studentów. W bardzo ciężkim stanie trafiła do szpitala, ale lekarzom nie udało się jej uratować.
Śledczy nie zdradzają, co mogło skłonić nastolatkę do targnięcia się na własne życie.