Tak będzie wyglądać nowy budynek szpitala wojskowego przy Al. Racławickich w Lublinie. Inwestycja będzie kosztowała ok. 40 mln zł.
Oprócz centralnego bloku operacyjnego będzie się tutaj mieścić centralna sterylizacja, oddziały chirurgii, intensywnej terapii, szpitalny oddział ratunkowy z izbą przyjęć, szpitalna apteka oraz zakładu patomorfologii z bakteriologią.
Z nowego budynku do głównego gmachu szpitala będzie można przejść łącznikiem na poziomach od drugiego do piątego piętra i na poziomie piwnic. Na dachu Centralnego Bloku Operacyjnego ma powstać lądowisko dla śmigłowców.
Koszt inwestycji w całości pokryje Ministerstwo Obrony Narodowej.
– Nowoczesny budynek pozwoli szpitalowi wejść w system ratownictwa medycznego, a także stać się ośrodkiem leczenia urazów wielonarządowych – informuje Barbara Leńczuk z 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego SP ZOZ w Lublinie.
Nie wszyscy są zadowoleni z planów szpitala. Nowy budynek ma powstać w pobliżu trzypiętrowego bloku przy ul. Rayskiego 4. Jego mieszkańcy boją hałasu lądujących i startujących śmigłowców. Ale największe protesty budzi to, że budynek zasłoni im widok z okien.
– Będziemy tu żyć jak w studni, bez światła. I tak parter naszego budynku jest niżej niż teren szpitala – mówiła Dziennikowi jeszcze w kwietniu na naszych łamach pani Eliza, mieszkanka bloku.
Protesty mieszkańców jak na razie na niewiele się zdały. W miejscu, gdzie ma powstać nowy budynek, wycięto już drzewa.
Jednak nie tylko szpital przy Al. Racławickich chce mieć lądowisko dla śmigłowców sanitarnych. W piątek swoje zmodernizowane lądowisko przy ul. Grenadierów 3 oficjalnie otworzył szpital MSW. Lądowisko ma już także Dziecięcy Szpital Kliniczny i szpital wojewódzki przy al. Kraśnickiej.