Lekarze i pielęgniarki ze szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie weszli w spór zbiorowy z dyrekcją. Chcą zmiany warunków czasu pracy i wyższych wynagrodzeń.
– Chcemy żeby lekarz specjalista zarabiał trzy średnie krajowe, a lekarz bez specjalizacji dwie średnie krajowe (średnia krajowa to obecnie 4353,55 zł brutto – red.). To nie są tylko nasze żądania, ale całego ogólnopolskiego związku zawodowego lekarzy – informuje Tomasz Chromiński, kardiolog, wiceprzewodniczący związku zawodowego lekarzy działającego w szpitalu przy al. Kraśnickiej. – Co do wymiaru czasu pracy, to obecnie dyrektor ma tworzyć system pseudozmianowy bez zgody lekarzy. Chcemy to zmienić.
Pismo w sprawie sporu zbiorowego zostało złożone w kancelarii szpitala w piątek o godz. 14.30.
Dyrektor szpitala nie kryje zaskoczenia. – Pierwsze słyszę o sporze zbiorowym, dowiaduję się o tym z mediów. Nie mam na razie żadnej informacji na ten temat, ani dokumentów, do których mógłbym się odnieść – mówił nam w piątek po południu Gabriel Maj, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
Związkowcy czekają teraz na odpowiedź dyrekcji. – Teraz jest ruch po stronie pracodawcy – mówi Chromiński.