Około 19 tysięcy gospodarstw rolnych w Lubelskiem odnotowało straty w uprawach spowodowane wysokimi temperaturami. Dane przedstawione dziś przez wojewodę lubelskiego dotyczą 104 gmin, które przekazały swoje szacunki do urzędu.
Wczoraj Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach ogłosił, że w Lubelskiem stan suszy występuje na północy województwa lubelskiego. Według raportu IUNG suszą zagrożonych jest w sumie 16 gmin w trzech powiatach – bialskim, parczewskim i radzyńskim. Stan suszy dotyczy konkretnych upraw. W przypadku województwa lubelskich chodzi o tytoń i krzewy owocowe.
– Nie mamy do czynienia na terenie województwa lubelskiego z klęską żywiołową – mówił Wojciech Wilk, wojewoda lubelski, na zwołanej dziś konferencji prasowej. – Suszą objętych jest kilkanaście gmin w województwie. Nie ma potrzeby aby wprowadzać jakieś nadzwyczajne środki.
Urząd Wojewódzki w Lublinie zwrócił się z prośbą do wszystkie gminy w regionie o szacunkowe dane dotyczące strat w rolnictwie. – Na 213 gmin odpowiedź otrzymaliśmy od 104 – wyliczał wojewoda lubelski. – Z danych wynika, ze trudności występują w około 19 tysiącach gospodarstw rolnych. Chodzi o ok. 69 tysięcy hektarów upraw rolnych (na ponad 1 mln 300 tysięcy-red.). Nie pokazuje to, abyśmy mieli do czynienia z dużym problemem. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że dane są szacunkowe.
Pełną informację otrzymamy dopiero kiedy w gminach zakończą prace wszystkie komisję szacujące straty. Powołuje je wojewoda na wniosek wójta gminy.
– Obecnie działa 56 takich komisji, a w przypadku kolejnych 22 wójtowie wystąpili z wnioskiem o ich powołanie – wskazywał Wilk. I dodał: Myślę, że do końca sierpnia zaczną spływać protokoły komisji szacujących straty.