Ekrany wyświetlające filmy zawieszone na trakcjach trolejbusowych, czy przystanki autobusowe ze zmieniającej kolor blachy. Studenci Politechniki przygotowali projekty przebudowy ważnych miejsc dla dzielnicy Dziesiąta.
Społecznicy prosili Ratusz o wykorzystanie remontu Krańcowej do zagospodarowania terenów przy Gimnazjum nr 1. Jednak miasto nie miało pieniędzy. Rada dzielnicy zwróciła się więc do Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej z prośbą o przygotowanie projektów przebudowy kilku miejsc na terenie osiedla.
Studenci wzięli na warsztat plac przy gimnazjum, skwer przy skrzyżowaniu ul. Kruczkowskiego i Przybylskiego oraz ulicę 1 Maja. – Chcemy całkowicie wyłączyć ruch z ul. 1 Maja. Przy wejściu od strony ronda Lubelskiego Lipca przechodniów witałaby szklana fontanna, później nawierzchnia byłaby w formie gry Tetris. Jak w układance przeplatałyby się ławeczki z elementami zieleni – opowiada Agata Grzyb, autorka jednego ze studenckich projektów.
Z kolei Milena Tes twierdzi, że plac przy Gimnazjum 1 najlepiej odgrodzić od ulicy płotem z metalu w kolorze cegły i urozmaiconego powycinanymi wzorami. – Płot miałby 2 metry wysokości i w ten sposób odwracałby uwagę od ruchliwej ulicy – wyjaśnia Milena Tes.
Ewelina Arcaba na skwerze pomiędzy ul. Kruczkowskiego a Przybylskiego ustawiłaby promieniście kilka pawilonów. – Każdy z nich miałby określoną funkcję handlową czy wypoczynkową. Z tyłu pawilonów powstałby mały deptak – tłumaczy studentka.
– To bardzo ciekawe i nowatorskie projekty, na pewno są dla nas inspirujące – ocenia Grzegorz Siemiński, zastępca prezydenta Lublina. – Są dość trudne do realizacji, przede wszystkim ze względu na np. problemy z przebudową podziemnych sieci w miejscach objętych projektami. Na pewno nie są tanie – dodaje.
Siemiński przyznaje, że w tym roku nie znajdą się pieniądze na ich realizację, jednak będzie starał się znaleźć środki na wdrożenie części pomysłów w ramach przebudowy fragmentów dzielnicy w 2012 roku.