Student chciał oszukać uczelnię – zamiast samemu napisać pracę magisterską, postanowił kupić ją za pośrednictwem Internetu. Ale naciął się i trafił na oszusta.
Po kilku tygodniach student znowu zadzwonił na ten sam numer. Ale tym razem nikt nie podnosił słuchawki.
– Oszukany postanowił, że nie pozostawi tej sprawy bez echa i zgłosił się na policję – mówi Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – Policjantom powiedział, że chce, aby jego przykład był przestrogą dla innych studentów. Takich, którzy chcą wybrać podobny jak on sposób ukończenia uczelni.