Presja mieszkańców Czechowa okazała się skuteczna. Miasto jednak zmieni plany urządzenia terenu wokół projektowanego żłobka na Czechowie. - Poszukamy rozwiązania, które nie będzie budziło kontrowersji - zapowiadają urzędnicy.
- Mieszkańcy osiedla są jak najbardziej za budową żłobka. Jedyna rzecz, która budzi nasze zastrzeżenia to budowa drogi - stwierdza pani Joanna, mieszkanka Czechowa. - Nie godzimy się na drogę, ponieważ uważamy, że jest to złe rozwiązanie. Z punktu widzenia rodziców dzieci uczęszczających do żłobka droga jest całkowicie zbędna. Nie będzie to placówka specjalna, wymagająca podjazdu pod drzwi, wiec nie powinno być problemu z przejściem 10 metrów od istniejącego już parkingu.
Głos w tej sprawie publicznie zabrała też Spółdzielnia Mieszkaniowa "Czechów”, ujawniając treść pisma, które skierowała do magistratu. Spółdzielnia stwierdza w nim, że nie akceptuje proponowanych przez Ratusz rozwiązań komunikacyjnych. Podkreśla też, że do szeregu uwag, które zgłaszała, miasto wcale się nie odniosło. - Uważamy, że wszelkie dalsze uzgodnienia w tej sprawie będą wymagały konsultacji z mieszkańcami osiedla - czytamy w piśmie SM "Czechów”.
Za projektowanie nowego budynku żłobka tuż obok Przedszkola Specjalnego nr 11 miasto bierze się, bo będzie to rozwiązanie tańsze od dostosowywania istniejącego już żłobka do norm przeciwpożarowych. Budowa planowana jest na lata 2015-16.