Uroczysta defilada, odegranie hymnu i podniesienie flagi na maszt - tak w Lublinie świętowano 11 listopada. Lublinianie, którzy przyszli na pl. Litewski mogli podziwiać Iskry TS-11. Cztery samoloty w południe przeleciały nad miastem.
Ks. Biskup Artur Miziński, powołując się na słowa kard. Stefana Wyszyńskiego przypominał o odpowiedzialności za historię. – Patriotyzm to nie tylko postawa indywidualna, ale też społeczna. (…) Wzywam wszystkich, byśmy wspólnie budowali wizerunek ojczyzny. Niech zniknie to, co każe dzielić, a zostanie Polska zjednoczona – podkreślał biskup.
Po uroczystym przemarszu służb mundurowych i wiernych spod katedry na plac Litewski, pod pomnikiem marszałka rozpoczęły się tradycyjne obchody święta.
Wojewoda Genowefa Tokarska również mówiła o patriotycznej odpowiedzialności. Odniosła się do najistotniejszych wydarzeń z historii kraju, aż po czasy "Solidarności", przemiany po 1989 r., tegoroczną katastrofę pod Smoleńskiem i powódź.
– Mijający rok wystawił nasz kraj na kolejną próbę obywatelskiej odpowiedzialności – dodała wojewoda, podkreślając znaczenie patriotycznego obowiązku.
Tegoroczne obchody 11 listopada w Lublinie miały również lotniczy akcent. Koło południa nad pl. Litewskim przeleciały cztery Iskry TS-11.