Jacek Szczot, były minister w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, musi wpłacić 3 tysiące złotych poręczenia majątkowego. Sąd nie uwzględnił jego odwołania od prokuratorskiej decyzji, która nakładała na niego "kaucję” w takiej wysokości.
Prokuratura podejrzewa go o wyłudzenie 17 tys. zł. W latach 2002-2004 przedłożył w Urzędzie Gminy w Gościeradowie oświadczenia, z których wynikało, że prowadzi działalność rolniczą. Dzięki temu uzyskał bony na zakup paliwa.
Według prokuratury oświadczenia nie były prawdziwe. Szczot wraz ze wspólnikiem był właścicielem 166-hektarowego gospodarstwa w gminie Gościeradów. Jednakże ziemię uprawiał jeden z miejscowych rolników.
Lubelski polityk twierdzi, że rzeczywiście prowadził działalność rolniczą a rolnik wykonywał na jego zlecenie konkretne prace polowe.