LOTTO - szóstka padła w Lublinie. Wygrana jest warta aż 10 950 094,10 zł.
Szczęście nowemu milionerowi przyniósł punkt przy ul. Zemborzyckiej 96, gdzie mieści się sklep z pieczywem. Gracz kupił tam kilka zakładów, wybrał metodę na „chybił trafił”. Szczęśliwe okazały się liczby: 1, 13, 27, 31, 33, 41.
– Przeważnie grają u nas te same osoby, ale nie potrafię powiedzieć, kogo mogło spotkać takie szczęście. Sama też się ucieszyłam, bo myślę, że będziemy mieli jeszcze więcej klientów – mówi pani Monika z punktu przy Zemborzyckiej.
Szczęśliwiec ma dwa miesiące na odbiór wygranej. Co się stanie, jeśli tego nie zrobi? – Nieodebrane wygrane ostatecznie wracają do nas. Staramy się jednak, by pieniądze trafiały go graczy – mówi Jarosław Tomaszewski, rzecznik prasowy Totalizatora Sportowego.
Czy zdarzały się już przypadki „nieodebranych szóstek”? – W ostatnich latach mieliśmy tylko dwa takie przykłady. Pięć lat temu w Chojnicach (woj. pomorskie – przyp. aut.) ktoś nie odebrał ponad 17 milionów złotych. Z kolei w 2008 roku w Wejherowie nie odebrano prawie 12 milionów – dodaje Tomaszewski.
Lubelski rekord padł dwa lata temu w kolekturze przy Drodze Męczenników Majdanka, gdzie ktoś wygrał prawie 15 milionów zł.
Zobacz także: Szóstka w Lotto Plus padła w Lubelskiem. Już wiadomo gdzie