Obserwowali porty morskie i lotnisko w Jasionce. Nagrywali transport na Ukrainę. Robili to na rzecz Rosji.
Sąd Okręgowy w Lublinie wydał wyrok w sprawie Ukraińca – Maksyma L., i Białorusina – Ładzisława P. Mężczyźni zostali uznani za winnych szpiegostwa na rzecz Rosji i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.
Za taką działalność zostało już skazanych 14 członków nielegalnej organizacji, którzy dobrowolnie poddali się karze i dostali od roku do sześciu lat więzienia. Na „walkę” z sądem poszli pozostali dwaj mężczyźni, którzy marginalizowali swój udział w całym procederze.
Zdaniem sądu nie ma jednak wątpliwości, że skazani należeli do grupy przestępczej. Ich zadaniem miało być m.in. zdobywanie informacji o pomocy wysyłanej na Ukrainę.
- Oskarżeni montowali urządzenia rejestrujące obraz i nagrywali to, co jest transportowane do Ukrainy. Mieli też za zadanie obserwowanie portu w Gdyni, w Gdańsku, lotniska w Jasionce – mówi Mirosław Brzozowski, sędzia Sądu Okręgowego w Lublinie. - Sąd zmienił opis czynu w stosunku do tego, jaki był przyjęty w akcie oskarżenia. Modyfikacja dotyczyła ustalenia, że oskarżeni działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bo taka była ich intencja- dodaje sędzia.
Ostatecznie Maksym L. został skazany na 6 lat więzienia. Ma też zapłacić 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, grzywnę w wysokości 15 tys. zł.
Z kolei Ładzisław P. dostał 2 lata i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Ma też zapłacić 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz pomocy Postpenitencjarnej, grzywnę w wysokości 10 tys. zł i przepadek 8 tys. zł.
Ogłoszony wyrok nie jest prawomocny.