Już w przyszłym tygodniu może się zacząć wylewanie betonu na płytę nowego mostu na przedłużeniu ul. Muzycznej. Prace trwają mimo zimowej pogody i mocno wyprzedzają zakładany harmonogram.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Na budowie mostu trwa montaż tzw. wiatrownic, czyli poprzecznych elementów niejako „spinających” dwa równoległe łuki, które będą znakami rozpoznawczymi tego mostu. Właśnie do tych elementów podwieszona ma być w przyszłości trakcja trolejbusowa.
Zniżając wzrok można zobaczyć, że na płycie mostu (części, po której będziemy jeździli i chodzili) mocno zaawansowane są już prace zbrojeniowe. – Jeżeli warunki pozwolą, to w przyszłym tygodniu może się zacząć betonowanie płyty – zapowiada Joanna Bobowska z Urzędu Miasta.
Obok mostu, po stronie ul. Muzycznej układana jest kostka brukowa na drodze serwisowej, czyli równoległej do głównej jezdni i służącej dojazdowi do posesji. Trwają też roboty przy kanale burzowym, a blisko finału jest montaż oświetlenia na tonącej wciąż w ciemnościach ul. Muzycznej. Jest szansa na to, że ciemności nie potrwają już długo. – Prawdopodobnie oświetlenie będzie włączone jeszcze w grudniu – mówi Bobowska.
Prace na budowie nowego odcinka ul. Muzycznej wraz z mostem na Bystrzycy są o wiele bardziej zaawansowane, niż przewidywał to ustalony wcześniej harmonogram. Robotnicy wykonali już ponad 75 proc. wszystkiego co mieli do zrobienia.
Umowa z miastem zakłada, że droga będzie gotowa wiosną przyszłego roku, przed piłkarskimi mistrzostwami Europy reprezentacji młodzieżowych, których trzy mecze mają być rozegrane na Arenie Lublin, a nowa trasa ma być dojazdem do stadionu.
Droga biegnąca po moście będzie mieć jedną jezdnię z czterema pasami ruchu (po dwa w każdym kierunku), z czego dwa pasy będą zarezerwowane dla pojazdów komunikacji miejskiej.