Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Tragiczny wypadek na ul. Białkowska Góra w Lublinie. Taksówkarz śmiertelnie potrącił swego klienta.
Policjantom powiedział, że sam nie wie jak to się stało.
Do tragedii doszło dzisiaj (czwartek) tuż po godzinie 19-tej. - Wiemy tylko tyle, że taksówka przywiozła mężczyznę na Kalinowszczyznę - mówi Anna Smarzak, z biura prasowego KWP w Lublinie. - Klient wysiadł z auta. Taksówkarz najechał na niego podczas cofania.
Mężczyzna zginął. Policja ustaliła, że ofiarą wypadku jest 56-letni mieszkaniec Lublina. Funkcjonariusze zawiadamiają o tragedii jego bliskich.
Do tragedii doszło dzisiaj (czwartek) tuż po godzinie 19-tej. - Wiemy tylko tyle, że taksówka przywiozła mężczyznę na Kalinowszczyznę - mówi Anna Smarzak, z biura prasowego KWP w Lublinie. - Klient wysiadł z auta. Taksówkarz najechał na niego podczas cofania.
Mężczyzna zginął. Policja ustaliła, że ofiarą wypadku jest 56-letni mieszkaniec Lublina. Funkcjonariusze zawiadamiają o tragedii jego bliskich.
Kierowca taksówki - 47-letni Artur G. był trzeźwy. Policjantom powiedział, że nie wie jak doszło do wypadku.
Po wysadzeniu pasażera, przez chwilę nie odjeżdżał jeszcze samochodem. Gdy cofnął, usłyszał odgłos uderzenia. Wysiadł i zobaczył leżącego mężczyznę.
Po wysadzeniu pasażera, przez chwilę nie odjeżdżał jeszcze samochodem. Gdy cofnął, usłyszał odgłos uderzenia. Wysiadł i zobaczył leżącego mężczyznę.
