W chwili obecnej zdecydowanie częściej możemy mówić o trudnościach rekrutacyjnych pracodawców, niż trudnościach w znalezieniu zatrudnienia. O prognozach na regionalnym rynku rozmawiamy z Piotrem Krzesińskim z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie
Wojewódzki Urząd Pracy w Lublinie w grudniu przeprowadził szczegółowe badanie zapotrzebowania na kwalifikacje branżowe na powiatowych rynkach pracy naszego regionu. Jakie umiejętności będą najbardziej pożądane w najbliższych miesiącach?
Wstępne dane pokazują, że w największej liczbie powiatów co najmniej średnie zapotrzebowanie dotyczyć będzie takich kwalifikacji jak: wykonywanie usług fryzjerskich, murarstwo i tynkarstwo, prowadzenie sprzedaży, przygotowanie i wydawanie dań, wykonywanie robót dekarsko-blacharskich, wykonywanie robót montażowych, okładzinowych i wykończeniowych oraz obsługa, diagnozowanie oraz naprawa pojazdów samochodowych. To właśnie procesów rekrutacyjnych, w których będą wymagane te kwalifikacje, powinno być w regionie najwięcej.
Nie wybiegając jednak zbyt daleko w przyszłość, jakich specjalistów zabraknie w tym roku?
Prognoza na rok 2024 pokazuje, że we wszystkich powiatach naszego regionu pracodawcy mają trudności rekrutacyjne dotyczące kierowców samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych. Poza uprawnieniami do prowadzenia tego typu pojazdów cenione jest posiadanie doświadczenia zawodowego w transporcie, najlepiej międzynarodowym. Na rynku są osoby, które spełniają te wymogi, lecz często zdarza się, że nie są zainteresowane pracą delegacyjną, wiążącą się często z dłuższymi wyjazdami. Efektem są wakaty w firmach transportowych. Drugi zawód, który jest deficytowy to psycholodzy i psychoterapeuci. W tym przypadku ewidentne widać efekt złego wpływu na stan psychiczny społeczeństwa takich wydarzeń i ich okoliczności, jak wcześniejsza pandemia, czy konflikt w Ukrainie. Kolejne zawody w zestawieniu deficytów to: operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych, spawacze, lekarze i samodzielni księgowi.
Coraz więcej się mówi o farmach wiatrowych, fotowoltaice, czy biogazowniach. Naturalnym następstwem tego powinien być wzrost zapotrzebowania na pracowników z branży OZE.
Badanie zapotrzebowania na kwalifikacje branżowe wskazuje, że w 1/3 powiatów w regionie skala zapotrzebowania na osoby związane z OZE jest istotna. Co ciekawe, w aż 14 z 24 powiatów, w odniesieniu do tych kwalifikacji, wskazano na średnie lub duże trudności pracodawców w znalezieniu odpowiednich kandydatów do pracy. Również wypowiedzi respondentów biorących udział w badaniu "Barometr zawodów" wskazują na zwiększenie popularności odnawialnych źródeł energii.
Co w takim razie z górnikami? Czy będą musieli się przekwalifikowywać?
Nie widzimy, aby ta sytuacja w najbliższym czasie mogła w znaczący sposób wpłynąć na stan zatrudnienia w górnictwie. Pragniemy jednak szczegółowo przyjrzeć się tej sytuacji, dlatego w ramach projektu "Lubelskie Obserwatorium Rynku Pracy I" zaplanowaliśmy szczegółowe badanie, którego celem jest ukazanie perspektyw zatrudnieniowych w kontekście transformacji energetycznej, zmian klimatycznych, niedoborów energetycznych, odnawialnych źródeł energii wraz ze sformułowaniem wniosków i rekomendacji dla różnych adresatów uczestniczących w polityce publicznej oraz planujących karierę zawodową.
A kto w takim razie może mieć problem ze znalezieniem pracy?
Z zawodami nadwyżkowymi spotykamy się, gdy w danym powiecie zapotrzebowanie na określony zawód w ogóle nie występuje lub jest ono niewielkie, a istnieje duża konkurencja wśród poszukujących pracy. Trzeba przyznać, że takich profesji jest w naszym województwie niewiele, a do najczęściej wymienianych należą: ekonomiści, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, technicy informatycy, specjaliści technologii żywności i żywienia oraz technicy mechanicy.
Z tego co Pan mówi, przyszłość humanistów nie wygląda zbyt obiecująco.
W chwili obecnej na regionalnym rynku pracy zdecydowanie częściej możemy mówić o trudnościach rekrutacyjnych pracodawców, niż trudnościach w znalezieniu pracy przez osoby chętne do jej podjęcia. Świadczą o tym chociażby wyniki wspomnianego „Barometru zawodów”. W regionie prawie 75% ocen klasyfikowała zawody jako zrównoważone, 20,5% jako deficytowe, a tylko 4,7% to nadwyżki. Oczywiście należy pamiętać, że absolwenci nauk humanistycznych mogą pracować w wielu zawodach, które związane są z ukończonym przez nie kierunkiem. Nie w każdym z nich sytuacja jest taka sama, ale zdobywanie cenionych na rynku pracy kwalifikacji i doświadczenia, może zagwarantować sukces. Warto posłużyć się przykładem pedagogów, czyli zawodu, który w początkowych edycjach „Barometru zawodów”, realizowanego od 2015 r., był nadwyżkowy - jeśli nie w całym regionie, to przynajmniej w większej jego części. Na przestrzeni lat problem ten został zniwelowany. Zgodnie z opiniami uczestników naszych badań zmiana ta często powodowana jest zdobywaniem nowych kwalifikacji przez pedagogów, które to umożliwiają im znalezienie zatrudnienia – np. jako pedagog specjalny. Pokazuje to, że obrana ścieżka kariery została tylko nieznacznie zmieniona, aby dać większe szanse na rynku pracy. Spotykamy się także z sytuacjami, gdy humaniści decydują się na bardziej rewolucyjne zmiany. Zdobywają przykładowo kompetencje i kwalifikacje cenione w branży IT, a następnie znajdują w niej zatrudnienie. Istotne jest, aby śledzić rynek pracy oraz starać się odpowiedzieć na jego potrzeby. Najważniejsze są chęci - zaczynając od chęci do podjęcia pracy, kończąc na odpowiednio zaplanowanym zdobywaniu kwalifikacji i kompetencji.
Do matury zostało mniej więcej sto dni. Wielu młodych ludzi stoi przed trudnym wyborem dalszej ścieżki kariery. Co doradziłby Pan tym osobom? Czym się kierować?
Dwoma filarami trafnego wyboru są dobre rozpoznanie własnych predyspozycji zawodowych i pozyskanie rzetelnych informacji o tym, jakie szanse daje nam rynek pracy. Planowanie swojej kariery warto rozpocząć od zastanowienia się nad własnymi preferencjami odnośnie przyszłego zawodu. Na tym etapie bardzo pomocne może okazać się poradnictwo zawodowe. W trakcie spotkania z doradcą możliwe jest uzyskanie pomocy w podjęciu tak ważnej życiowej decyzji, jak wybór zawodu. Na podstawie rozmowy oraz przeprowadzonych testów postara się on ustalić najlepszy charakter pracy, kierunek i poziom dalszego kształcenia. Przeprowadzone testy pozwolą dokładnie zidentyfikować predyspozycje do pracy w określonych zawodach. Jest to niezwykle istotne, gdyż praca niezgodna z preferencjami związana będzie z brakiem motywacji wewnętrznej do jej wykonywania. Uzyskanie wiedzy na temat posiadanych predyspozycji umożliwia podjęcie kolejnego kroku w planowaniu swojej przyszłości. Bardzo często określone zdolności pozwalają na podjęcie pracy w różnych profesjach, które mogą być do siebie zbliżone, ale z różnych powodów dają odmienne szanse na znalezienie zatrudnienia. Z tego powodu warto zapoznać się z informacjami na temat rynku, na którym w przyszłości poszukiwać będziemy zatrudnienia i świadomie wybrać zawód, najlepiej deficytowy na rynku pracy.