Troje nastolatków zginęło, a 16-latek walczy o życie w szpitalu - do tragicznego w skutkach wypadku doszło w czwartek tuż przed północą na ul. Jana Pawła II w Lublinie.
Czwartek. Około godziny 23.50. Ulica Jana Pawła II w pobliżu skrzyżowania z ul. Gęsią w Lublinie. Samochód osobowy rozbija się na latarni. Świadkowie zdarzenia wzywają policję, straż pożarną i pogotowie. Sami wydobywają z auta jedną osobę. To 16-latek.
- Jak ustaliliśmy 18-letni kierowca audi a4 z nieznanych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w słup latarni między jezdniami - mówi komisarz Anna Kamola, z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. - Siła uderzenia była tak wielka, że samochód został zmiażdżony.
Żeby wydostać z wraku ofiary strażacy musieli używać sprzęt specjalistyczny.
- Mimo reanimacji, na skutek poniesionych obrażeń, zmarły trzy osoby. To 18-letni kierowca, 17-letni pasażer oraz nastolatka, której wiek dopiero ustalamy - dodaje Kamola.
16-letni pasażer w stanie ciężkim trafił do jednego z lubelskich szpitali. Lekarze wciąż walczą o jego życie.
- W tej chwili badamy przyczyny zdarzenia - informują policjanci i dodają, że będą m.in. sprawdzać, czy młody kierowca, który prawo jazdy otrzymał w połowie grudnia, nie znajdował się pod wpływew alkoholu lub substancji psychoaktywnych. Sprawdzą też, czy prędkność samochodu nie była zbyt duża. W chwili zdarzenia warunki drogowe były trudne. Jezdnia była mokra po opadach deszczu.