Łoś uderzył w szybę samochodu. Później zwierzę przeleciało przez dach auta urywają go. Dziś w nocy w Krępcu koło Lublina w wyniku zderzenia forda z łosiem rannych zostało dwóch 20-letnich mężczyzn. Zwierzę padło.
Do wypadku w Krępcu na trasie S-12 doszło dzisiaj o godz. 3 w nocy.
– Jak wynika z ustaleń świdnickich policjantów, obydwaj mężczyźni podróżowali dzisiejszej nocy fordem focusem w stronę Lublina – podaje mł. asp. Anna Kamola z Zespołu Komunikacji Społecznej KWP w Lublinie. – W pewnym momencie na wysokości miejscowości Krępiec przed ich pojazd wybiegł łoś, który chciał przekroczyć jezdnię. Zwierzę z impetem uderzyło w szybę pojazdu, a potem przeleciało przez dach, rozrywając go.
Dwóch mężczyzn zostało rannych. Trafili do lubelskich szpitali.
Zwierzę nie przeżyło zderzenia z autem.
– Trasa główna jest ogrodzona ale w pobliżu węzłów, gdzie dochodzą drogi lokalne nie ma ciągłości ogrodzenia. Może więc dojść do sytuacji, że dzika zwierzyna może się pojawić na trasie – mówi Krzysztof Nalewajko, rzecznik lubelskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Takie przypadki to jednak rzadkość tym bardziej z udziałem tak dużych zwierząt. Żeby zapewnić ciągłość ogrodzenia, musielibyśmy postawić bramy, które każdy kierowca, żeby przejechać musiałby otwierać i zamykać. Dlatego jest to niemożliwe.
Po wypadku przez powinien czas na trasie S-12 były utrudnienia w ruchu.