Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wojewoda zamierza uchylić styczniową uchwałę Rady Miasta, która miała umożliwić taksówkarzom umieszczanie reklam na drzwiach swych pojazdów.
Uchwała precyzuje, że kierowcom nie wolno umieszczać jakichkolwiek napisów czy reklam obok naklejki z herbem i numerem bocznym umieszczonej na przednich drzwiach lub szybie tylnych drzwi.
Uchwała sprawiłaby, że kierowca, który zechce umieścić reklamę na drzwiach, mógłby to uczynić o ile numer boczny ma na szybie tylnych drzwi. Styczniowa uchwała miała zmienić obowiązujący od lat przepis, który nie dawał takiej możliwości i nie pozwalał na naklejanie reklam "na drzwiach, na których umieszczone jest oznaczenie taksówki”.
Prawnicy wojewody, kwestionujący uchwaloną w styczniu zmianę przepisów twierdzą, że radni nie mieli prawa wprowadzać taksówkarzom takich zakazów i ograniczać im w ten sposób gwarantowaną przez konstytucję swobodę działalności gospodarczej. Jeśli jednak uchylą styczniową uchwałę, to nadal obowiązywać będzie stara, która swobodę taksówkarzy ogranicza bardziej niż nowa.
Uchwała sprawiłaby, że kierowca, który zechce umieścić reklamę na drzwiach, mógłby to uczynić o ile numer boczny ma na szybie tylnych drzwi. Styczniowa uchwała miała zmienić obowiązujący od lat przepis, który nie dawał takiej możliwości i nie pozwalał na naklejanie reklam "na drzwiach, na których umieszczone jest oznaczenie taksówki”.
Prawnicy wojewody, kwestionujący uchwaloną w styczniu zmianę przepisów twierdzą, że radni nie mieli prawa wprowadzać taksówkarzom takich zakazów i ograniczać im w ten sposób gwarantowaną przez konstytucję swobodę działalności gospodarczej. Jeśli jednak uchylą styczniową uchwałę, to nadal obowiązywać będzie stara, która swobodę taksówkarzy ogranicza bardziej niż nowa.
