Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej wydał wczoraj zgodę na rozpoczęcie prac remontowo-budowlanych w rektoracie.
Za te środki senatorzy chcieliby ocieplić i pomalować budynki rektoratu i Wydziału Ekonomicznego, a także Wydziału Chemii. Myślą o przebudowaniu basenu Akademickiego Ośrodka Sportu, chcą zbudować boisko piłkarskie ze sztuczną nawierzchnią obok AOS, przebudować wejście do Ogrodu Botanicznego od strony ul. Willowej (które miałoby się stać wejściem głównym), a także dołożyć trochę gotówki do budżetu budowy planowanego gmachu Instytutu Informatyki.
Na ten ostatni uczelnia ma zagwarantowaną większość środków z funduszy unijnych. - Ale w związku ze wzrostem cen materiałów okazało się, że tych pieniędzy nie wystarczy - tłumaczy prof. Wiesław Kamiński, rektor UMCS. - Postanowiliśmy podzielić inwestycję na dwie części. Środki unijne przeznaczyć na części kompleksu przy ul. Akademickiej, a na część umownie nazwaną "nadbudową” Wydziału Matematyki, Fizyki i Informatyki znaleźć pieniądze gdzie indziej.
Uczelnia potrzebuje też pieniędzy na wszystkie wymienione wyżej remonty. - To warunek rozpoczęcia tych prac - podkreśla rektor. - Na które z tych inwestycji zdobędziemy środki, te będą mogły być zrealizowane.
Rektor liczy na wsparcie Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, gdzie już zostały złożone odpowiednie wnioski, a także na dofinansowanie ze środków unijnych. - Będziemy o nie aplikować - zapowiada prof. Kamiński.
Jeśli uda się zdobyć pieniądze, remonty zaczną się jeszcze w tym roku. A wszystkie prace powinny zostać zakończone w przyszłym. Czyli już za kadencji nowego rektora prof. Andrzeja Dąbrowskiego.
Ustępujący rektor zapewnia jednak, że zrobi wszystko, żeby zdobyć pieniądze na te inwestycje. - Jestem rektorem do 31 sierpnia - podkreśla Wiesław Kamiński. - I do końca mojej kadencji będę robił wszystko, co leży w moich obowiązkach, dla dobra społeczności akademickiej naszej uczelni.