Tysiące metrów kwadratowych dachów do remontu. Wielkie porządki w parku akademickim. Wydział Politologii do liftingu, a Wydział Chemii do przebudowy. Wszystko to czeka UMCS jeszcze w tym roku.
Najpierw robotnicy wzięli się za dachy. – Po tegorocznej zimie dokonaliśmy szczegółowego przeglądu wszystkich uczelnianych dachów. To aż 200 tys. mkw. powierzchni – tłumaczy Mieczkowska-Czerniak. – Część pod naporem śniegu została nadwerężona. A na Wydziale Politologii odpadły tynki między dachem a gzymsem. Wszystkie te ubytki chcemy naprawić jeszcze przed zimą.
Sporo dzieje się też we wnętrzu wspomnianej politologii. Szklane pomieszczenie (tuż obok wejścia na wydział, gdzie kiedyś była księgarnia, a ostatnio działało ksero) zostało rozebrane. W ścianę, do której przylegało, zostały wstawione drzwi (naprzeciwko okna portierni). Za nimi, w miejscu obecnego magazynu, powstał pokój dla pracowników wydziału.
– Pokoik jest już prawie gotowy – mówi Mieczkowska-Czerniak. – Ale studenci mogą być spokojni: ksero nadal będzie do ich dyspozycji. Tyle, że zostało przeniesione do korytarza w głębi.
Z kolei szatnia wydziału została powiększona o jedną trzecią. Lada, przez którą są wydawane ubrania, będzie teraz przesunięta aż do samego holu.
Budowlańców można też spotkać na Wydziale Chemii. Tam trwa przebudowa pomieszczeń laboratoryjnych. – Dostosowujemy je do potrzeb nowej aparatury, którą kupiliśmy dzięki środkom z Unii Europejskiej – wyjaśnia rzeczniczka.
Uniwersytet zabrał się także za przegląd parku akademickiego. – Część konarów drzew wrasta w parkowe alejki. Trzeba je będzie wyciąć, a alejki uporządkować – zapowiada Mieczkowska-Czerniak.
Wszystkie prace remontowo-budowlane na uniwersytecie potrwają najpóźniej do jesieni.