Uniwersytet ogłosił przetarg na remont czterech starych budynków. W kolejce czeka rektorat. Wszystkie zobaczymy w nowej odsłonie w przyszłym roku.
– Ocieplimy ściany i stropodachy, wymienimy stolarkę okienną oraz drzwi, zmodernizujemy instalacje centralnego ogrzewania, zyskają też nowe elewacje – wylicza Aneta Śliwińska z biura prasowego UMCS.
Szczególnie ważna jest ta ostatnia. Wszystkie cztery gmachy mają po kilkadziesiąt lat. Podczas gdy inne lubelskie uczelnie gruntownie odnowiły większość swoich obiektów (choćby Uniwersytet Przyrodniczy i Politechnika Lubelska), te nadal straszą obskurnym obliczem. Teraz wreszcie to się zmieni.
Te, we wszystkich pięciu obiektach, zaplanowano na przyszły rok. – Będą mogły ruszyć tuż po nowym roku, jak tylko warunki na to pozwolą – mówi Śliwińska. – Co ważne, wszystkie roboty mają być zakończone do końca listopada przyszłego roku.
Ich koszt jest wstępnie szacowany na 13 mln zł. Wstępnie, bo ile ostatecznie uczelnia będzie musiała wydać, okaże się po przetargach. Skąd weźmie na to pieniądze? – 10 proc. to nasz wkład własny, 30 proc. to dotacja z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska, a 60 proc. to pożyczka, którą weźmiemy na 15 lat – wylicza Śliwińska.