Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej zdecydował o przełożeniu wyborów nowego rektora. Podobną decyzję – już po raz dugi – podjęły władze Politechniki Lubelskiej. W obu przypadkach powód jest ten sam: stan epidemii związany z zagrożeniem koronawirusem.
Wybory na UMCS pierwotnie miały odbyć się 22 kwietnia. W związku z aktualną sytuacją epidemiczną w ostatni wtorek członkowie uczelnianego senatu drogą korespondencyjną głosowali za przyjęciem nowego kalendarza wyborczego. Po zliczeniu głosów okazało się, że większość senatorów opowiedziała się za zmianą terminu elekcji.
Nowego rektora uczelniani elektorzy mieliby więc wybierać 26 czerwca. Zgłoszenia kandydatów będą przyjmowane do 10 czerwca. W chwili obecnej pretendentów jest dwóch. Są nimi: prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej prof. Radosław Dobrowolski oraz dziekan Wydziału Humanistycznego prof. Robert Litwiński. Do 29 został natomiast wydłużony czas na wybranie elektorów. Przypomnijmy, że ci zostali już wybrani, a uczelnia opublikowała już ich listę. Do władz uniwersytetu wpłynął jednak wniosek trzech samorządów wydziałowych o unieważnienie wyborów elektorskich wśród studentów. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższych dniach.
Z kolei w przypadku wyborów rektora, pod uwagę brany jest wariant, w którym głosowanie odbyłoby się drogą elektroniczną. - Przyjęty przez senatorów nowy harmonogram czynności wyborczych pozwoli przygotować odpowiednie zmiany w przepisach wewnętrznych uczelni, dokonać stosownych zmian w statucie, które w przypadku przedłużającej się epidemii, dadzą możliwość zdalnego posiedzenia kolegium elektorów oraz głosowania elektronicznego – informuje Aneta Adamska, rzecznik prasowy UMCS.
Podobne rozwiązanie rozważają władze Politechniki Lubelskiej. Tu data wyborów była zmieniana już raz, z 7 kwietnia na 5 maja. W środę Uczelniana Komisja Wyborcza ponownie przesunęła ten termin, tym razem na 26 maja. 6 maja miałyby być natomiast zgłaszane nazwiska kandydatów na rektora.