Odnowią klasztor i zrujnowany dziedziniec. Nowe oblicze zyska również zaniedbany plac przy Teatrze Andersena. Dominikanie są o krok od zdobycia unijnej dotacji na remont. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, prace rozpoczną się na wiosnę.
– Byłby to olbrzymi postęp nie tylko dla klasztoru, ale i dla całej starówki – mówi o. Robert Głubisz, przeor lubelskich Dominikanów. – To olbrzymia inwestycja. Dopóki nie mamy podpisanej umowy, nic nie jest pewne, ale jestem dobrej myśli.
Pod względem merytorycznym, wniosek Dominikanów został oceniony najlepiej z całej stawki. Ryzyko porażki jest więc czysto teoretyczne. Renowacja klasztoru pochłonie blisko 20 mln zł. Nieco ponad 5 mln wyłożą sami zakonnicy. Będzie to drugi i najpoważniejszy etap prac.
Odnowione zostaną trzy dziedzińce. W tym największy, za Teatrem Andersena. Kompletny remont przejdzie również północne skrzydło klasztoru.
– Zachodnie zyska dach i wzmocnione fundamenty – dodaje o. Głubisz. – Wschodnie czeka zaś wymiana stropu i dachu. Chcemy zainstalować nową infrastrukturę, m.in. system pożarowy i monitoring.
Kamery obejmowałyby swym zasięgiem nie tylko klasztorne dziedzińce, ale i plac przed Teatrem Andersena. To jeden z najlepszych punktów widokowych na Starym Mieście. Niestety, wyjątkowo zaniedbany. Dominikanie chcą to zmienić.
Część skweru, od strony ul. Jezuickiej ma zostać podniesiona do poziomu teatralnych schodów. Zakonnicy zlikwidują zniszczony trawnik, by zrekontruować w tym miejscu dawne mury obronne Lublina. Kolejną, niższą część placu pokryją granitowe płyty. Murek biegnący wzdłuż skarpy zostanie nieco podniesiony. Będą też nowe ławki i drzewka, całość efektownie podświetlona.
– Zarówno dziedzińce, jak i skwer będą dostępne dla mieszkańców – dodaje przeor. – To doskonałe miejsce na kamerlane imprezy.
Remont obejmie również Bazylikę o. Dominikanów. Odnowiona zostanie m.in. kaplica Tyszkiewiczów i część obrazów. Renowacja klasztoru rozpocznie się wiosną. Ma potrwać trzy lata. Na tym prace się nie skończą. Do odnowienie pozostaną kościelne kaplice, część elewacji klasztoru oraz skrzydło, w którym działa Teatr Andersena. Dominikanie szykują już kolejne wnioski o unijne fundusze.