Marihuana wyhodowana na plantacji w Bieszczadach była suszona w mieszkaniu w Bartłomieja W. ps. Rudy na Czechowie w Lublinie. Śledztwo w tej sprawie zakończyła Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Oskarżyła 24 osoby o uprawianie marihuany i rozprowadzanie jej m.in. w Lublinie.
Plantacja dała około 13 kilogramów marihuany. Część "plonów” dostał Bartłomiej W., któremu bracia byli winni pieniądze. Mężczyzna przechowywał towar w suszarni na ostatnim piętrze bloku na osiedlu Czechów w Lublinie.
- Potem marihuana była sprzedawana młodym mieszkańcom Lublina – mówi Beata Syk-Jankowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.
Prokuratura oskarżyła również dilerów o rozprowadzanie amfetaminy, haszyszu i tabletek ekstazy. Większość z głównych oskarżonych, w tym Bartłomiej W., przyznała się do winy.