Zaczynamy od konsultacji – zapowiedział metropolita lubelski arcybiskup Stanisław Budzik, tuż przed inauguracją III Synodu Archidiecezji Lubelskiej. Hierarcha zachęca wiernych do włączenia się do prac, których efektem będzie zmiana prawa w archidiecezji. Synod został dziś otwarty. Podczas mszy w archikatedrze zostało zaprzysiężonych 213 jej członków.
Diecezja lubelska została powołana 217 lat temu przez papieża Piusa VII, ale papieskie rozporządzenie weszło w życie 2 lata później. – Więc możemy powiedzieć, że nasza diecezja jest od 214 lat. Mimo tego długiego czasu istnienia ma dopiero trzeci synod diecezjalny – zauważył arcybiskup Stanisław Budzik, metropolita lubelski, przewodniczący komisji głównej synodu (gremium, które koordynuje wszystkie prace synodu).
– W czasach zaborów zwoływanie synodów było niemożliwe. Było tak aż do odzyskania niepodległości. Pierwszy synod powołał i przeprowadził w 1928 r. biskup lubelski Leon Marian Fulman. Drugi synod miał miejsce po II wojnie światowej, zwołany i przeprowadzony przez arcybiskupa Bolesława Pylaka w latach 1977-1985. Od tego czasu upłynęło trzydzieści kilka lat i najwyższy czas aby synod zwołać.
– Synod nie zajmuje się sprawami kościoła powszechnego – podkreślił ks. Adam Jaszcz, sekretarz synodu. – Nie będziemy zajmować się sprawami, które dotyczą np. innych diecezji. Będziemy się zajmowali sytuacją w archidiecezji lubelskiej. I tematami związanymi m.in. z posługą kapłanów, ale też z szeroko rozumianą tematyką miłosierdzia i dziełami charytatywnymi jak też tymi dotyczącymi rodzin. Podczas synodu będzie też poruszany temat nadużyć seksualnych kapłanów.
– Ten temat będzie się przewijać właściwie we wszystkich komisjach – przyznał arcybiskup.
Bo poza komisją główną są też komisje synodalne (podzielone tematycznie) – w sumie 12. – Są to zespoły ekspertów, których głównym zadaniem jest przygotowanie projektu dokumentu synodalnego. Jest to tekst roboczy, który zostanie poddany pod głosowanie – wyjaśnił sekretarz synodu.
Istotne w pracach są konsultacje z wiernymi. – Komisje synodalne oprócz wiedzy eksperckiej, czy też swojego doświadczenia tworzą projekt na podstawie konsultacji. Dlatego też we wszystkich parafiach naszej archidiecezji powstały zespoły synodalne – dodał ks. Jaszcz.
Każda z komisji synodalnych przygotowuje projekt dokumentu synodalnego. Będzie ich tyle samo co komisji, czyli 12.
– Wiele z tych projektów jest już gotowych i te projekty zostaną poddane pod obrady synodu. Będą dyskutowane. Będą zgłaszane poprawki. Później przegłosowane. I w przyszłości na postawie pracy tych 12 komisji powstanie księga statutów synodalnych, która stanie się projektem duszpasterskim naszej archidiecezji na kolejne dekady. I również będzie zawierała nowe prawo diecezjalne – podsumował ks. Adam Jaszcz.
Czego dokładnie dotyczą gotowe projekty? Kiedy można spodziewać się zmian w prawie diecezjalnym? Czy będą zmiany dotyczące funkcjonowania parafii i zarządzania cmentarzami parafialnymi?
– Gdybym na te pytania odpowiedział to by znaczyło, że synod jest z góry przygotowany – odpowiedział metropolita lubelski. – A my dopiero zaczynamy od ogromnej, na każdy temat ankiety. Zaczynamy od tego co mówią na dany temat ludzie. I dodał: Sprawy dotyczące cmentarzy bardzo często są skomplikowane i konfliktogenne i na pewno ten temat będzie poruszany w ramach części administracyjnej.
W sobotę nastąpiło liturgiczne otwarcie synodu. Na mszy zostali zaprzysiężeni jego członkowie. – Otwarcie synodu nie będzie związane z pierwszym posiedzeniem synodalnym – uprzedził na piątkowej konferencji prasowej metropolita lubelski.
Bo ono zaplanowane jest dopiero na 13 listopada. Obrady będą się obywać w auli Caritas Archidiecezji Lubelskiej i będą dotyczyć życia i posługi kapłanów. – A także relacji Kościoła do świata mediów, kultury i sztuki – zapowiedział biskup Adam Bab, zastępca przewodniczącego komisji głównej.
Otwarcie synodu poprzedziła faza przygotowawcza. Miała trwać rok, ale ze względu na pandemię koronawirusa były to 2 lata.