Wiosną może się rozpocząć budowa nowej kamienicy przy ul. Zielonej. Na niezabudowanym obecnie terenie może powstać około 30 mieszkań i lokale usługowe. Z terenu inwestycji wycięto już drzewo. Zdaniem konserwatora zabytków: przedwcześnie
Nowy budynek ma wypełnić lukę w pierzei ul. Zielonej. Stanie w miejscu, w którym w ostatnie wakacje funkcjonował ogródek gastronomiczny. Do budowy przymierza się spółka Zielona 5A.
– Będzie to budynek mieszkalny z usługami w parterze zlokalizowanymi od strony ul. Zielonej – mówi nam architekt Jacek Bieńkowski, wiceprezes spółki. – Od strony ul. Zielonej nowy będzie mieć wysokość sąsiedniej kamienicy, gzyms będzie na tym samym poziomie. Będą tu trzy kondygnacje, w tym poddasze.
Część znajdująca się w głębi będzie wyższa. – Będzie mieć cztery kondygnacje – mówi architekt. Informuje, że w obiekcie znajdzie się około 30 lokali mieszkalnych. – Obecnie wybieramy wykonawcę, prace budowlane chcemy zacząć wiosną. Liczymy na to, że budowa będzie trwać niecały rok – podkreśla Bieńkowski.
Pozwolenie na budowę zostało wydane w styczniu przez Urząd Miasta Lublin. Sąsiednia wspólnota mieszkaniowa zaskarżyła je do wojewody, który nie znalazł błędów w decyzji Urzędu Miasta i utrzymał ją w mocy.
– Z tą chwilą pozwolenie stało się ostateczne – podkreśla wiceprezes Zielonej 5A. Decyzja wojewody została zaskarżona do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, który utrzymał ją w mocy.
Na zlecenie spółki wycięto już drzewo stojące w miejscu planowanej budowy. – Zezwolenie na usunięcie drzewa wydano 2019 r. i miało to związek z pozwoleniem na prowadzenie robót budowlanych – potwierdza nam Joanna Stryczewska z biura prasowego Ratusza. – Decyzje w tej sprawie uzgodniła jeszcze w 2006 r. wojewódzka konserwator zabytków, kolejne były uszczegóławiane i ostatecznie inwestor uzyskał od służb konserwatorskich pozwolenie na prowadzenie robót budowlanych w 2019 r.
Chociaż inwestor miał zgodę na wycinkę, to Urząd Miasta twierdzi, że z usuwaniem drzewa należało zaczekać do chwili, gdy budowa faktycznie się rozpocznie.
– Zgodnie z wydanym zezwoleniem inwestor powinien w pierwszej kolejności zgłosić i dokumentować rozpoczęcie robót budowlanych w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków – tłumaczy Stryczewska. – Inwestor nie dopełnił tego warunku, dlatego Miejski Konserwator Zabytków uruchomi postępowanie administracyjne w tej sprawie.
– Drzewo zostało usunięte niezgodnie z pozwoleniem – mówi nam Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków, który potwierdza, że wycinka powinna nastąpić dopiero w momencie fizycznego rozpoczęcia robót budowlanych. – Chodziło w tym o to, żeby nie doszło do takiej sytuacji, jak na terenie Arkad, gdzie już dawno usunięto drzewa, a do dzisiaj niczego nie zbudowano.
– Moim zdaniem nie wynika to z żadnej decyzji – stwierdza tymczasem Bieńkowski. – Drzewo wycięliśmy w korzystnym momencie, czyli zimą, gdy nie ma na nim ptaków.
W zamian za usuwane drzewo spółka była zobowiązana posadzić dziesięć innych na terenie miejskiej szkoły przy ul. Podwale. – Nasadzenia wykonano jeszcze w 2021 r. – potwierdza Stryczewska.