Mapa... dróg i lotnisk Lublina i okolic ma się znaleźć w promocyjnym folderze zamawianym przez Ratusz. - To przeoczenie, chodziło nam o jedno lotnisko. To, które powstanie - wyjaśniają urzędnicy.
Magistrat zamawia właśnie 5,5 tys. folderów promujących Lubelski Obszar Metropolitarny, którym to mianem Ratusz określa Lublin wraz z powiatami lubelskim, lubartowskim, łęczyńskim i świdnickim.
Takie wydawnictwo ma być rozdawane zagranicznym inwestorom, stąd tylko 1500 egzemplarzy zostanie wydanych po polsku, będzie za to 3 tys. sztuk po angielsku i tysiąc w języku niemieckim.
W folderze znaleźć się mają cztery mapy. Ich opracowanie będzie rolą firmy, która wygra przetarg na przygotowanie i druk wydawnictwa. • Jedna mapa ma pokazywać Polskę na tle Europy i Azji; • druga to mapa Polski z Lubelskim Obszarem Metropolitarnym oraz • mapy Lublina i powiatów ościennych.
• Czwarta będzie - jak czytamy w zamówieniu - mapa Lubelskiego Obszaru Metropolitarnego z zaznaczonym i opisanym systemem dróg i lotnisk.
Jakie to mogą być lotniska? W tym obszarze znajdują się tylko dwa trawiaste: jedno w Radawcu, a drugie w Świdniku.
- To przeoczenie, chodziło nam o jedno lotnisko. To, które powstanie w Świdniku. W Radawcu też niby jest, ale poza śmigłowcami tam nic nie ląduje - wyjaśnia Justyna Czyż-Michowska z Biura Obsługi Inwestorów w lubelskim Urzędzie Miasta.
Zamawiana właśnie partia folderów ma trafić przede wszystkim do poważnych inwestorów, przedstawicieli największych firm. Magistrat zapewnia, że nie będzie nabijać ich w butelkę, mamiąc lotniskiem, którego nie ma.
- Oczywiście, na mapce będzie również informacja, że lotnisko jest w budowie - zapewnia Czyż-Michowska.
- A nie lepiej napisać, gdzie taki biznesmen może wylądować swoim prywatnym samolotem, choćby w Radawcu? - Myślę, że to cenna uwaga, żeby i Radawiec umieścić na tej mapie.
Foldery powstają w wielkim pośpiechu. Magistrat właśnie ogłosił przetarg na ich przygotowanie, ale już teraz zastrzega, że wydawnictwa mają być gotowe na… 15 czerwca.
Dwa dni później w Lublinie ma się odbyć forum gospodarcze, na które magistrat ściąga inwestorów ze Skandynawii i Azji. Dlaczego właśnie stamtąd? Ratusz twierdzi, że właśnie te regiony w najmniejszym stopniu zostały dotknięte kryzysem.