Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Policja szuka dwóch mężczyzn, którzy wczoraj wieczorem napadli na aptekę przy ul. Przyjaźni w Lublinie. Do napadu doszło około godziny 20.00. Rabusie skradli 2 tysiące złotych.
- Pracownica apteki wyszła na zaplecze - mówi Jacek Deptuś, z lubelskiej policji. - Usłyszała odgłos otwierających się drzwi. Wróciła za ladę. Zobaczyła dwóch mężczyzn w czarnych kominiarkach na głowie.
Jeden z napastników przeskoczył przez ladę. Prysnął kobiecie gazem w twarz, a następnie zaciągnął na koniec korytarza i popchnął na ziemię. Za ladę przedostał się też drugi rabuś, który otworzył kasę fiskalną i zabrał z pieniądze.
Po napadzie policjanci dokładnie sprawdzali okoliczne uliczki. Nie natrafili na ślad bandytów.
(er)
Jeden z napastników przeskoczył przez ladę. Prysnął kobiecie gazem w twarz, a następnie zaciągnął na koniec korytarza i popchnął na ziemię. Za ladę przedostał się też drugi rabuś, który otworzył kasę fiskalną i zabrał z pieniądze.
Po napadzie policjanci dokładnie sprawdzali okoliczne uliczki. Nie natrafili na ślad bandytów.
(er)
