Terminarz 33. kolejki ułożył się tak, że Motor Lublin gra na wyjeździe z Resovią, a Górnik Łęczna u siebie ze Stalą Rzeszów. Dla zielono-czarnych wynik sobotniego meczu (godz. 20) może okazać się kluczowy w kontekście walki o miejsce w strefie barażowej po zakończeniu sezonu zasadniczego
Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu pewne rozstrzygnięcia już zapadły, ale wciąż jest wiele niewiadomych. Zacznijmy od tego co już jest pewne. Z Fortuna I Ligą żegnają się Zagłębie Sosnowiec i Podbeskidzie Bielsko-Biała, a wszystko wskazuje na to, że trzecim ze spadkowiczów zostanie albo Resovia albo Polonia Warszawa.
Pewna gry w PKO BP Ekstraklasie w przyszłym sezonie jest Lechia Gdańsk, a bliska bezpośredniego awansu jest też Arka Gdynia (co warte podkreślenia już w tej kolejce obie te drużyny zmierzą się ze sobą w derbach Trójmiasta). Natomiast w strefie barażowej niewiadomych jest najwięcej. Niemal pewni gry w barażach o PKO BP Ekstraklasę są gracze GKS Katowice.
Z kolei Górnik Łęczna może je sobie zapewnić już w tej serii gier. Zielono-czarni podejmą u siebie Stal Rzeszów i jeśli wygrają przedłużą sobie sezon. Z kolei w przypadku remisu trzeba będzie obserwować wyniki innych spotkań, a wszystko może rozstrzygnąć ostatnia kolejka. Dlatego warto by podopieczni trenera Pavola Stano sięgnęli już w ten weekend po komplet punktów.
Do Łęcznej przyjedzie wspomniana Stal, która w tym sezonie nie gra już o nic więcej poza prestiżem. Zespół trenera Marka Zuba utrzymanie ma pewne, ale i zbyt dużą stratę do strefy barażowej. Tym samym ekipa z Podkarpacia do meczu z Górnikiem podejdzie bez dodatkowej presji, co nie oznacza, że „położy się” przed Górnikiem. Tym bardziej, że niedawno Stal dostała ogromne lanie od GKS Katowice (0:8 na wyjeździe w 31. kolejce) i aby kibice szybciej zapomnieli o tym wyniku będzie chciała zakończyć sezon w jak najlepszym stylu.
Większa presja spoczywać będzie więc w najbliższą sobotę na Górniku. Maciej Gostomski i spółka mają już jednak doświadczenie w walce o strefę barażową i z pewnością będą je chcieli wykorzystać. Problemem, i to sporym, mogą okazać się braki kadrowe na to spotkania. A to dlatego, że aż trzech zawodników czeka przymusowa pauza za kartki. Mowa o Ilkayu Durmusie, Kacprze Łukasiaku i Marko Roginiciu, a więc trzech bardzo ważnych ogniwach zespołu z Łęcznej. Kto może ich zastąpić? Wydaje się, że w miejscu Łukasiaka do gry zostanie oddelegowany Piotr Starzyński, który z Polonią zaliczył ponad 20 minut gry. Z kolei za Roginicia w wyjściowej jedenastce może pojawić się Karol Podliński, a za Durmusa być może zagra Daniel Dziwniel, który w ostatnim meczu w Warszawie wszedł w końcowych minutach.
Początek meczu w Łęcznej zaplanowano na godzinę 20. Spotkanie będzie można obejrzeć na platformie Polsat Box Go. Piłkarze z Łęcznej liczą jednak na to, że w sobotni wieczór na trybunach pojawi się jak najwięcej kibiców, którzy pomogą im w walce o baraże do PKO BP Ekstraklasy.