Koło dawnego obozu koncentracyjnego na Majdanku stanął wczoraj pomnik ks. Emiliana Kowcza, kapłana greckokatolickiego, błogosławionego Kościoła katolickiego.
Kowcz był proboszczem niewielkiej parafii w Przemyślanach niedaleko Lwowa. W czasie II wojny światowej ratował Żydów i odwiedzał ich w getcie pod Lwowem. Za swoją działalność został w 1942 r. zesłany do obozu koncentracyjnego na Majdanku. Pełnił tu posługę duszpasterską dla współwięźniów, bez względu na ich wyznanie, spowiadał ich, udzielał im. komunii, potajemnie odprawiał nabożeństwa. Nazywany był z tego powodu „proboszczem Majdanka”. W liście wysłanym do rodziny prosił, by bliscy nie starali się go uwolnić. Zmarł w obozie, zaledwie kilka miesięcy przed wyzwoleniem Majdanka. W czwartek przypadała 77. rocznica jego śmierci.
Granitowy pomnik wykonało na Ukrainie dwoje tamtejszych rzeźbiarzy: Aleksander Diaczenko i Marta Diaczenko. Na pomniku wyryto fragment wspomnianego listu Kowcza do rodziny. Napisy wykonano w trzech językach: polskim, ukraińskim i hebrajskim.
Imię bł. ks. Emiliana Kowcza nosi w Lublinie rondo na skrzyżowaniu ul. Jana Pawła II, Armii Krajowej oraz Matki Teresy z Kalkuty.