Z powodu choroby sędziego nie zapadł wyczekiwany wyrok w sporze o oprotestowaną budowę bloków na os. Botanik. Między istniejące budynki chciała je wstawić spółka Interbud Apartments korzystając ze specustawy „lex deweloper”. Firma nie dostała zgody od Rady Miasta, więc zaskarżyła odmowę do sądu.
Zaskarżona przez spółkę uchwała odmawia zgody na zabudowę sprzeczną z planem zagospodarowania. Mowa o gruncie między istniejącymi blokami przy Relaksowej. Według planu powinien to być teren zielony, tymczasem spółka Interbud Apartments chciała tu postawić dwa bloki mieszkalne i przedszkole. Liczyła na to, że skorzysta ze specustawy „lex deweloper”, która dopuszcza budowę mieszkań wbrew planom zagospodarowania, o ile pozwolą na to radni. Powołując się na tę ustawę spółka poprosiła o zgodę Rady Miasta, ale jej nie dostała. Radni stanęli po stronie protestujących mieszkańców osiedla, którzy nie chcieli za oknami kolejnych bloków, tylko zagwarantowaną w planie zieleń.
Niezadowolona spółka odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Przekonywała, że radni musieli się zgodzić na jej inwestycję, skoro złożyła kompletny i poprawny wniosek. Sąd był innego zdania. Orzekł, że Rada Miasta miała prawo odmówić i oddalił skargę Interbud Apartments. Deweloper nie dał za wygraną i poszedł do wyższej instancji, czyli Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Rozprawa wyznaczona na 19 lutego nie skończyła się wyrokiem. Sąd zamknął rozprawę, zobowiązał pełnomocnika Rady Miasta Lublin do przedłożenia studium przestrzennego, które obowiązywało w dniu podjęcia uchwały i odroczył ogłoszenie wyroku do 4 marca, czyli do środy. Kto ma rację w sporze między miastem a deweloperem? To wciąż zagadka.
– NSA nie ogłosił wyroku w sprawie ze skargi na uchwałę Rady Miasta Lublin o odmowie lokalizacji inwestycji mieszkaniowej, tzw. lex developer. Powodem jest choroba sędziego – informuje Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina. – Sąd nie wyznaczył jednocześnie nowego terminu.
Co planował deweloper
W koncepcji przedstawionej przez Interbud Apartments władzom Lublina znalazły się dwa bloki mieszkalne, każdy miałby po pięć pięter. W jednym z nich byłoby 50 mieszkań, w drugim 40. Lokale miałyby od 33 do 88,5 mkw. Blokom miałoby towarzyszyć 48 miejsc parkingowych. Trzecim budynkiem planowanym przez dewelopera było piętrowe przedszkole.