Tegoroczna Wielkanoc będzie nas kosztowała więcej niż poprzednio. Podrożała większość produktów, które zwykle lądują na świątecznym stole. Niektóre ceny podskoczyły nawet o jedną trzecią.
Do takich wniosków prowadzi lektura wielkanocnego „koszyka cen” przygotowanego przez lubelskich statystyków. Porównali oni aktualne ceny popularnych produktów do tych sprzed roku. Okazuje się, że przygotowanie wielkanocnego koszyczka nie powinno być droższe niż ostatnio. Chleb, babka i jajka kosztują mniej więcej tyle co przed rokiem. Wzrosły tylko ceny chrzanu i pieprzu, odpowiednio o blisko 8 i ponad 12 procent.
Podrożały wędliny i mięso. Według danych Urzędu Statystycznego w Lublinie za kilogram wołowiny z kością trzeba zapłacić ok. 26 zł. To o ponad 5 proc. więcej niż rok temu. Wędzona kiełbasa to średnio wydatek 17,50 zł za kilogram. Tu podwyżka sięgnęła 8 proc. Wędzony boczek podrożał aż o 14 proc., do 18,5 zł za kg. Nieznacznie wzrosły również ceny szynki i polędwicy. Tego typu produkty kosztują 21-22 zł za kg. Spośród mięs i wędlin nieznacznie potaniały tylko wołowina bez kości i pasztet.
Za biały ser trzeba zapłacić o 9 proc. więcej – 14,32 zł za kg. Masło podrożało prawie o jedną czwartą. Symbolicznie spadły natomiast ceny mleka i śmietany. Sporo, bo o prawie 25 proc., wzrosły ceny cukru. Kilogramowa paczka kosztuje już ponad 3 zł. Podrożała również czekolada. Ceny mąki i drożdży są niewiele niższe niż przed rokiem.
– Można również zaobserwować znaczny wzrost cen owoców cytrusowych, pochodzących z importu – dodaje Andrzej Matacz, zastępca dyrektora Urzędu Statystycznego w Lublinie. – Jednocześnie widać wyraźny spadek cen polskich warzyw.
Tańsze więc będzie przygotowanie świątecznej sałatki. Ceny marchwi, ziemniaków i cebuli spadły od 20 do 30 procent. Niestety, znacznie podrożały pomidory, ogórki czy papryka. Nawet o 37 proc. Kilogram pomidorów kosztuje średnio ponad 9 zł, ogórków 10 zł, a papryki prawie 14 zł.
Cieszyć może spadek cen jabłek o ponad 14 proc. Teraz kosztują niewiele ponad 2 zł za kg. Cytryny potaniały o prawie 20 proc., a banany o 10 proc. – do poziomu ok. 4,6 zł za kg. Z kolei zwolennicy pomarańczy i mandarynek muszą głębiej sięgać do kieszeni, bo są one dziś o ok. 15 proc. droższe niż rok temu.