Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Archiwum)
Pierwsi więźniowie uczestniczący w nowatorskim projekcie "Nowa droga” już na wolności. W poniedziałek wyszli z Aresztu Śledczego w Lublinie. Pójdą na piechotę do Zgorzelca.
– Ci mężczyźni nie ruszyli jeszcze w drogę, wyszli na warunkowe zwolnienia. Teraz przygotowują się do wędrówki. To dla nich nowa sytuacja – podkreśla Barbara Bojko-Kulpa, prezes Stowarzyszenia Postis w Lublinie, inicjator projektu "Nowa droga”. Chodzi w nim – najkrócej – o to, żeby pomóc skazanemu w powrocie do życia na wolności.
W projekcie bierze udział dziesięciu osadzonych w Areszcie Śledczym w Lublinie. To mężczyźni mający nie więcej niż 24 lata. Skazani za drobne kradzieże, pobicia albo jazdę po alkoholu.
Na początku czerwca pierwsi z nich wyruszą w pieszą wędrówkę szlakiem św. Jakuba z Lublina do Zgorzelca. W miesiąc mają pokonać dystans 800 km. W drogę wyjdą pojedynczo. Każdemu będzie towarzyszyć tylko opiekun.
– Wśród opiekunów przeważają mężczyźni. – Jest tylko kobieta. To pani, która ma dzieci w wieku zbliżonym do uczestników projektu – mówi prezes Stowarzyszenia Postis.
Dzięki udziałowi w projekcie "Nowa droga” skazani znajdą zatrudnienie na rok. Po powrocie z wyprawy mężczyźni wezmą udział w szkoleniach i kursach przygotowujących ich do podjęcia pracy. Następnie odbędą 5-miesięczną praktykę zawodową.
W projekcie bierze udział dziesięciu osadzonych w Areszcie Śledczym w Lublinie. To mężczyźni mający nie więcej niż 24 lata. Skazani za drobne kradzieże, pobicia albo jazdę po alkoholu.
Na początku czerwca pierwsi z nich wyruszą w pieszą wędrówkę szlakiem św. Jakuba z Lublina do Zgorzelca. W miesiąc mają pokonać dystans 800 km. W drogę wyjdą pojedynczo. Każdemu będzie towarzyszyć tylko opiekun.
– Wśród opiekunów przeważają mężczyźni. – Jest tylko kobieta. To pani, która ma dzieci w wieku zbliżonym do uczestników projektu – mówi prezes Stowarzyszenia Postis.
Dzięki udziałowi w projekcie "Nowa droga” skazani znajdą zatrudnienie na rok. Po powrocie z wyprawy mężczyźni wezmą udział w szkoleniach i kursach przygotowujących ich do podjęcia pracy. Następnie odbędą 5-miesięczną praktykę zawodową.
