Na mapie Lublina pojawi się nowa nazwa ulicy. Tym razem chodzi o drogę biegnącą od ul. Franczaka „Lalka” naprzeciw skrzyżowania z ul. Królowej Bony.
Ratusz zamierza nadać tej ulicy imię płk. Władysława Rokickiego. Proponowany patron urodził się w 1917 r. w Krężnicy Okrągłej, we wrześniu 1939 r. został włączony do Armii „Lublin”, walczył z Niemcami, pod koniec wojny obronnej wrócił do rodzinnego domu. W 1940 r. zaangażował się w działalność konspiracyjną.
W styczniu 1942 r. wstąpił do Związku Walki Zbrojnej AK, następnie do Batalionów Chłopskich. W lipcu 1944 r. został wraz z bratem aresztowany przez NKWD. Po zwolnieniu rozpoczął w sierpniu 1944 r. pracę w Wydziale Kultury Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie.
– W tym czasie był trzykrotnie aresztowany przez UB i NKWD. Obawiając się dalszych aresztowań, zgłosił się na ochotnika do Wojska Polskiego. Pod koniec grudnia 1944 r. został skierowany do II Frontowej Oficerskiej Szkoły Piechoty w Lublinie, którą ukończył 15 maja 1945r. Zawodową służbę wojskową pełnił do końca 1946 r. W 1947 r. rozpoczął pracę w zakładach uspołecznionych, w których pracował do emerytury. Od 1953 r. rozpoczął działalność w organizacjach kombatanckich – czytamy w uzasadnieniu prezydenckiego projektu uchwały.
Płk. Rokicki wystarał się o wzniesienie pomnika Obrońców Lublina, który znajduje się przy ul. Zana. Zmarł w 2018 roku i został pochowany z honorami wojskowymi w Bełżycach.
Głosowanie nad nadaniem jego imienia ulicy na Kośminku planowane jest w Radzie Miasta na czwartek.