Mieszkańcy LSM udzielili absolutorium prezesowi spółdzielni Janowi Gąbce. Na swoich stanowiskach zostają również członkowie Rady Nadzorczej.
Mieszkańcy udzielili absolutorium prezesowi spółdzielni Janowi Gąbce. Na swoich stanowiskach zostają również członkowie rady nadzorczej. Tymczasem prezes Jan Gabka planuje złożyć rezygnację
Podzielone na części Zgromadzenie Walne spółdzielców LSM trwało od19 kwietnia. Podczas obrad mieszkańców poszczególnych osiedli głosowano m.in. nad przyjęciem sprawozdań rady nadzorczej i zarządu LSM, udzielenia absolutorium prezesowi oraz jego zastępcom czy nad podziałem zysków spółdzielni.
Za udzieleniem absolutorium Janowi Gąbce, prezesowi spółdzielni zagłosowało 212 osób spośród 363 głosujących. 139 głosów oddano przeciwko udzieleniu absolutorium, 12 się wstrzymało. Absolutorium udzielono także zastępcom prezesa: Wojciechowi Lewandowskiemu oraz Andrzejowi Mazurkowi.
W porządku obrad znajdował się także punkt dotyczący „uchwały w sprawie odstąpienia od inwestycji infrastrukturalnych w Osiedlu Piastowskim”. Chodzi o kontrowersyjną inwestycję na tzw. zielonym placu zabaw. Według początkowych planów władz spółdzielni na działce miał powstać budynek z mieszkaniami dla seniorów. Część mieszkańców nie chciała zgodzić się na inwestycję twierdząc, że będą to komercyjne apartamentowce. – Takie miejsce z pięknymi drzewami, gdzie młodzież gra w piłkę a starsze osoby odpoczywają na ławkach nie nadaje się na taką inwestycję – przekonywali.
– Budynek w tym miejscu przewiduje plan zagospodarowania osiedla z 1967 r. W planach na parterze budynku są m.in. gabinet lekarski, pokój rehabilitacyjny, pralnia i jadalnia. Takich rzeczy nie robi się w apartamentowcu – mówi Jan Gąbka. – To nie prawda, że budynek będzie utrudniał dojazd lub zasłaniał widok. Osoby, które przygotowały plan to architekci, ludzie, którzy się na tym znają – dodaje.
To głównie z powodu planowanej inwestycji niektóre części Walnego Zgromadzenia miały bardzo burzliwy przebieg. Spotkanie na os. Sienkiewicza zostało zerwane. Podczas WZ os. Konopnickiej doszło do konfrontacji między mieszkańcami LSM a ochroną wynajętą przez zarząd spółdzielni. Ochroniarze nie chcieli wpuścić mieszkańców bez mandatu do głosowania. Ostatecznie jedna z mieszkanek wezwała policję.
Mimo mobilizacji przeciwników budowy, „uchwała o odstąpieniu od inwestycji” nie została przegłosowana.
Tymczasem odstąpienie od planowanych inwestycji deklaruje prezes spółdzielni. Planuje także złożyć rezygnację z pełnionej funkcji. – Nie powiem kiedy, ale to zrobię – mówi Jan Gąbka, który z Lewandowskim i Mazurkiem rządzą spółdzielnią bez przerwy od 1997 roku.
Sprawa zabudowania terenu na os. Piastowskim może mieć jednak ciąg dalszy, jeśli o zwrot działki zwrócą się pierwotni właściciele terenu. – Nie zdziwię się, jeśli w takiej sytuacji wybudowany zostanie tutaj 11-kondygnacyjny budynek – mówi prezes LSM.