Po dwóch tygodniach wymiany pism pomiędzy urzędnikami Nina P. otrzyma lada dzień nakaz stawienia się w placówce wychowawczej.
O nastolatce z lubelskiego Felina pierwszy raz zrobiło się głośno jesienią 2005 roku. Wtedy kompani Niny wrzucili do studni 14-letnią Klaudię. To Nina wywabiła ją z mieszkania, a potem patrzyła, co z dziewczyną robią koledzy. Nikogo nie zawiadomiła. W styczniu Nina wywołała sprzeczkę w autobusie MPK. Jej dwóch kompanów ugodziło nożem 21-letniego studenta. Nożownicy trafili do aresztu za usiłowanie zabójstwa.
Wymiar sprawiedliwości na poważnie zajął się nastolatką dopiero po licznych informacjach w mediach. Przed dwoma tygodniami Sąd Rejonowy w Lublinie zdecydował o umieszczeniu 15-letniej Niny P. w ośrodku wychowawczym. Od tamtej pory urzędy wymieniały się pismami, żeby ustalić, który ośrodek gotowy jest ją przyjąć. Najpierw sąd zwrócił się do Wydziału Oświaty UM, który z kolei napisał do Centrum Metodycznej Pomocy Psychologiczno-Pedagogicznej w Warszawie. Tam jest baza danych placówek z wolnymi miejscami. Informacja w końcu nadeszła.
- Poinformowaliśmy sąd i matkę nieletniej, do której placówki Nina P. została skierowana - mówi Piotr Burek z lubelskiego Urzędu Miasta. - Mogę tylko powiedzieć, że jest to placówka daleko poza województwem lubelskim.
Wczoraj w sądzie pisma z urzędu jeszcze nie było. - Gdy otrzymamy adres placówki, kurator sądowy ustali czy matka Niny P. sama zawiezie tam córkę, czy też będzie potrzebna do tego pomoc policji - mówi Barbara du Chateau, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie.
Sprawa Niny P. toczy się teraz w sądzie rodzinnym, który ustala, jaki był udział dziewczyny w pobiciu studenta. Zajmuje się również jej koleżanką Katarzyną O. Ona także była przy dźgnięciu studenta nożem. Początkowo sąd nie podejmował decyzji w jej sprawie, ale ostatnio zmienił zdanie.
- Z nowego wywiadu kuratora wynika, że Katarzyna O. wagaruje, ma kontakt z alkoholem, obraca się w nieodpowiednim towarzystwie - mówi sędzia du Chateau. - Sąd oddał ją pod dozór kuratora, który co dwa tygodnie ma informować sąd o jej zachowaniu.