Dariusz Cz. tak pobił konkubinę, że kobieta tego nie przeżyła. Został oskarżony o zabójstwo.
Mężczyzna zaczął okładać kobietę pięściami. Potem nieprzytomną zaniósł do łóżka i wyszedł. W tym samym pokoju bawiło się ich dziecko. Na noc wrócił i położył się spać.
Rano zorientował się, że kobieta nie żyje. Próbował robić jej jeszcze sztuczne oddychanie. Przed blokiem spotkał kolegę. Poprosił go, by zadzwonił po pogotowie.
Lekarz znalazł w łóżku martwą kobietę. Miała połamane żebra, porozrywane organy wewnętrzne.
- Nie wiem dlaczego ją tak strasznie pobiłem – zastanawiał się na przesłuchaniu 30-letni Dariusz Cz.