– Zamknął się pan w toalecie, wygląda przez dziurkę i krzyczy – takimi słowami odpowiedział wicemarszałek województwa krytykującemu go radnemu opozycji. Poszło o finansowany z pieniędzy samorządu program telewizyjny.
O sprawie pisaliśmy przed dwoma tygodniami. Chodziło o premierę nowego programu lubelskiego kabaretu Smile, połączoną z jubileuszem 15-lecia jego istnienia, która w ostatnią niedzielę została wyemitowana na antenie telewizji Polsat. Województwo lubelskie dołożyło do przedsięwzięcia 250 tys. zł z funduszy unijnych przeznaczonych na marketing gospodarczy regionu.
Wicemarszałek Krzysztof Grabczuk zapraszał do obejrzenia programu w filmiku, który zamieścił na swojej stronie na Facebooku. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że nagranie poprzedzała plansza z jego wizerunkiem, logiem Platformy Obywatelskiej i hasłem „Więcej dla regionu”, do złudzenia przypominająca plakat wyborczy.
Właśnie o to podczas poniedziałkowej sesji sejmiku marszałka województwa zapytał radny Marek Wojciechowski z Prawa i Sprawiedliwości.
– Czy w pana ocenie lubelscy podatnicy rzeczywiście powinni finansować kampanię wyborczą jednej z partii politycznych – pytał Wojciechowski. Marszałek Sławomir Sosnowski (PSL) do pytania się nie odniósł. Odpowiedzi radnemu w mocnych słowach udzielił za to wicemarszałek Grabczuk.
– W mojej ocenie pana działania szkodzą województwu lubelskiemu – odpowiedział, zarzucając radnemu, że występuje m.in. przeciwko lubelskim przedsiębiorcom z branży turystycznej. – W moim przekonaniu nie rozumie pan współczesnego świata. Zamknął się pan w toalecie, wygląda przez dziurkę i krzyczy.
Województwo lubelskie było promowane w różnych telewizjach i dzięki temu jest dziś modne, mamy najwięcej turystów w historii. Warto wziąć to pod uwagę. Nie słyszałem, żeby pan krytykował rząd PiS, kiedy ten wydawał 19 mln zł na walkę z własnym prezydentem – kontynuował Grabczuk, nawiązując do finansowanej przez Polską Fundację Narodową kampanii promującej reformę sądownictwa. Na koniec nazwał radnego „szkodnikiem tchórzowatym województwa lubelskiego”.
Wicemarszałka pohamował nieco przewodniczący sejmiku Przemysław Litwiniuk (PSL). – Znam pana jako człowieka na poziomie. Odnosząc się w ten sposób do radnego nie potwierdza pan tej oceny. Zachęcam do używania stosownych słów, nawet w debacie politycznej – powiedział Litwiniuk.
– Moja krytyka nie dotyczyła tego, czy należy promować przedsiębiorców i nasz region. Oczywiście, że należy. Ale nie należy promować Platformy Obywatelskiej za pieniądze podatników w spotach finansowanych ze środków europejskich – odparł wicemarszałkowi radny Wojciechowski.