Plany budowy luksusowego hotelu nad Zalewem Zemborzyckim nabierają realnych kształtów.
– 3- lub 4-gwiazdkowego ze SPA – ogłosił wtedy Szmit. – Mamy sygnały, m.in. od specjalistów z branży, że może to być ciekawa oferta.
Dokumentacja jest na ukończeniu. – To specyficzny teren, w dużej części zalesiony. Przygotowanie takiego projektu wymaga ostrożności – zastrzega Szmit. – Dlatego przez czas trwają rozmowy. Czekam też na spotkanie z zastępcą prezydenta Lublina Stanisławem Kalinowskim.
MOSiR tylko dzierżawi teren. Właścicielem jest miasto. Dlatego Ratusz musi przyklepać ostateczne plany i zgodzić się na budowę kompleksu. Wtedy MOSiR będzie mógł z gotowymi materiałami szukać inwestorów.
Są chętni? – Mamy sygnały o zainteresowaniu – mówi tajemniczo Szmit. – Formalnie będziemy mogli zacząć rozmowy po uzgodnieniu wszystkiego z miastem i z precyzyjnie przygotowaną dokumentacją. Ta powinna być gotowa w ciągu kilku tygodni.
Zdaniem ekspertów z branży hotel ma szansę na powodzenie. – Oczywiście zweryfikuje to czas – zastrzega Daniel Piróg z Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej. – W centrum Lublina jest dużo hoteli. A nad zalewem ośrodka wyższej kategorii nie ma.
Jego stworzenie zaproponowali specjaliści z firmy Smit i Smit, którzy w ub. roku przygotowali kompleksową koncepcję zagospodarowania całego zalewu. Według nich w Dąbrowie powinien powstać obiekt ze SPA, basenem, gabinetami kosmetycznymi i odnowy biologicznej i co najmniej jedną restauracją serwującą dania morza.
Widzą tam także marinę żeglarską z promenadą wzdłuż wybrzeża, wioskę wakacyjną w formie bungalow i camping.