- Zapraszamy te osoby do uregulowania kosztów naprawy, inaczej zgłaszam sprawę na policję - mówi właściciel klubu Czarna Owca, który opublikował na Facebooku zdjęcia z monitoringu
Do zdarzenia doszło dziś nad ranem, około godz. 5:45. Wszystko nagrał monitoring. Na zdjeciach widać, jak jedna z dziewczyn zrywa baner, a dwójka jej znajomych stoi z boku i się śmieje.
- Czekali na autobus. Nagle podeszli i to zrobili. Najwidoczniej dla zabawy, nie znam tych osób - mówi Kamil Kowalik, właściciel Czarnej Owcy, który opublikował na Facebooku zdjęcia z monitoringu.
Klub postawił młodym wandalom ultimatum:
- Szyld kosztował ok. 650 zł. Zapraszamy te osoby, by uregulowały koszty naprawy. Inaczej zgłoszę sprawę na policję, a w internecie opublikowane zostanie nagranie w jakości HD bez zasłaniania twarzy - zapowiada Kowalik.