

Walka z ASF 200 złotych za znalezienie padłego dzika lub za odstrzelenie lochy zapłaci Urząd Marszałkowski. Urzędnicy mają do wydania 450 tys. zł

Żeby coś prowadzić trzeba mieć na to pieniądze. Obecnie przesuwany ma ten cel 450 tysięcy złotych – mówi Grzegorz Kapusta, wicemarszałek województwa lubelskiego. – Będziemy obserwować jak ta sytuacja będzie się rozwijać.
Chodzi o działania, które mają pomóc w walce z afrykańskim pomorem świń (ASF). Śmiertelna dla świń i dzików choroba rozprzestrzenia się na kolejne obszary. Rośnie liczba ognisk w powiecie bialskim. Tydzień temu ujawniono pierwsze ognisko ASF w powiecie radzyńskim. Badania wykonane w miniony piątek potwierdziły obecność wirusa w gospodarstwie w gminie Międzyrzec Podlaski, gdzie hodowano dwie świnie. To już 36. w tym roku ognisko ASF w Polsce.
Dlatego osoby, które znajdą padłego dzika i zgłoszą to wójtowi dostaną 200 złotych. Działania te zapowiedział podczas czerwcowej sesji sejmiku marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski. Teraz zapowiedzi nabierają już realnych kształtów, bo w poniedziałek radni sejmiku zabezpieczyli na ten cel pieniądze w budżecie.
200 zł będzie można dostać nie tylko za znalezionego padłego dzika, ale też za ustrzelenie lochy. – Od 15 sierpnia jest taka możliwość, by zgodnie z prawem łowieckim lochy odstrzeliwać – precyzuje wicemarszałek Kapusta.
Władze województwa nie mają wątpliwości, że akcja przyniesie efekty. – W wyniku organizowanego przez wojewodę przeczesania 2,5 tysiąca hektarów przez 70 osób znaleziono 14 dzików – przypomina wicemarszałek Kapusta. I podkreśla: – My to robimy, choć nie są to nasze kompetencje.
Akcja ma ruszyć na początku przyszłego tygodnia. – Mamy przygotowane porozumienia z wójtami. Obecnie są w konsultacjach z 35 gminami, których dotyczy sprawa ASF. W następnym tygodniu, kiedy fizycznie pieniądze będą już dostępne, rozpoczynamy akcję w praktyce – dodaje.
Osoby, które znajdą padłego dzika, muszą zgłosić to powiatowemu lekarzowi weterynarii i powiadomić urząd gminy.
– Po pieniądze powinni zgłosić się do nas – zapowiada wicemarszałek Kapusta. – Będą przygotowane zestawienia tygodniowe. My po otrzymaniu takiego zestawienia z gminy będziemy wypłacać pieniądze przelewem lub przekazem.
Na sejmiku województwa
Poniedziałkową sesję sejmiku zdominowały tematy dotyczące rolnictwa. Radni przegłosowali dwa stanowiska i apel (głosami radnych PO i PSL, ponieważ radni PiS nie wzięli udziału w głosowaniu, zarzucając wnioskodawcom cele polityczne).
W pierwszym stanowisku w „sprawie dramatycznej sytuacji w sadownictwie” jest mowa m.in. o przeprowadzeniu zmian w systemie ubezpieczeń i wypłacie pomocy poszkodowanym, w wyniku wiosennych przymrozków rolnikom na poziomie 2000 zł do hektara. Sejmik wystosował również „apel o wszczęcie procedury wprowadzającej stan klęski żywiołowej w związku z rozprzestrzenianiem się choroby afrykańskiego pomoru świń”. 17 radnych zagłosowało też za przyjęciem jeszcze jednego stanowiska ws. ustaw dotyczących organizacji wymiaru sprawiedliwości w Polsce.